SMS
11:29am
Ja: hahahahhahah
Ja: hahahahhaahhahaha
Ja: wiedziałeś, że mam „ponętne usta, z których można wszystko zlizać"?
Lukey: wtf?
Lukey: odwaliło Ci Nancy?
Ja: oo albo to „twoje oczy są w kolorze lazurowego wybrzeża, mógłbym w nich zatonąć"
Lukey: Nan?
Ja: założyłam tindera
Ja: żeby się pośmiać
Ja: takie rzeczy ludzie do mnie wypisują
Ja: to zabawne
Lukey: sponsora szukasz?
Lukey: to głupota Nan
Ja: oh daj spokój Luke. Myślałam, że pośmiejesz się ze mną
Ja: przecież nie zamierzam się z nikim umawiać
Ja: w zasadzie nie wiem dlaczego muszę Ci to mówić
Ja: a jest kilka ciasteczek, aż szkoda
Lukey: fajnie
Lukey: rób im nadzieję
Ja: kto Ci powiedział, że z nimi piszę?
Ja: ani jednemu jeszcze nie odpisałam...
Ja: o co Ci chodzi Luke?
Ja: jesteś dziwny
Lukey: a ty ślepa
Ja: co?
Ja: nie rozumiem Cię Luke
Ja: jeszcze wczoraj zachowywałeś się normalnie
Ja: a teraz jesteś obrażony, jakbym nie wiem co Ci zrobiła.
Ja: masz jakiś problem? Może pomogę Ci go rozwiązać...
Lukey: tak, mam
Lukey: dorośnij
Ja: pierdol się Lucas.
Kolejny jest krótki, więc możecie zdecydować czy chcecie go dzisiaj czy dwa jutro :D
CZYTASZ
•talks• ✉ L.H
Fanfiction•talks• jest o dwójce przyjaciół, którzy poznali się na studiach. Z początku nie łączyło ich zbyt wiele, dopóki nie okazało się, że do jednego tematu mają bardzo podobne nastawienie. Oboje uwielbiali seks w teorii jak i w praktyce, o eksperymentach...