75

10.5K 753 61
                                    

- Blee... muszę iść pod prysznic. Cała się lepię – mruknęłam. Luke uśmiechnął się szeroko, zadowolony z siebie. – Za dużo pornoli Lucas – dodałam.

- No co? – przewróciłam oczami.

- Tej części męskich fantazji chyba nigdy nie zrozumiem, to naprawdę takie fajne dojść na kobiece piersi?

- Tak – uśmiech nie schodził z jego twarzy. – To bardzo podniecające – złożył pocałunek na moim ramieniu. – Bardzo – kolejny na szyi.

- Fajnie – chciałam brzmieć na podirytowaną, ale mi nie wyszło i zaśmiałam się po chwili cicho.

- Bardzo, bardzo – złączył nasze usta.

- Mmm – starałam się nie roześmiać, kiedy opadłam ponownie na pościel, a chłopak znalazł się nade mną. – Czy to nam się kiedyś znudzi?

- Nie, raczej nie – odszepnął.

- A jak będziesz stary?

- To zainwestuję w viagrę – zaczęłam się śmiać.

- Dobra Luke... - przyłożyłam dłonie do jego klatki piersiowej i odepchnęłam go od siebie, po czym szybko wstałam. – Naprawdę potrzebuję prysznica – skierowałam się do łazienki. Weszłam do środka i odkręciłam wodę. Wyjrzałam zza drzwi, a wzrok chłopaka spoczął na mnie. – Tobie się nie przyda? – zaśmiał się.

- Myślałem, że mnie tam nie chcesz.

- Jeszcze nie sprawdziliśmy wytrzymałości tego prysznica – puściłam mu oczko i weszłam do kabiny, a chwilę później poczułam jego dłonie na biodrach.

- Więc możemy to zrobić – odwrócił mnie w swoją stronę i pocałował.


•talks• ✉ L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz