Upewnijcie się, że przeczytałyście poprzedni! :D
Pisnęła głośno uciekając ode mnie. Zacząłem się śmiać, biegnąc za nią. Zatrzymała się za sofą w salonie, a ja kilka metrów od niej. Mierzyliśmy się wzrokiem. Zrobiłem krok do przodu, a ona cofnęła się.
- Myślisz, że mi uciekniesz?
- Jesteśmy na moim terenie - odpowiedziała rozbawiona.
- Byłem tu milion razy skarbie. Znam każdy zakątek na pamięć - usłyszeliśmy dzwonek mojego telefonu. Ignorując jej niezadowolony wzrok podszedłem do stolika, na którym leżało urządzenie. Spojrzałem na nią. - To Hood - przewróciła oczami.
- Zawsze wtedy, kiedy nie trzeba - burknęła, na co zaśmiałem się krótko.
- Co jest? - odebrałem.
- Stary! Sprawa życia i śmierci!
- Co? Ann Cię rzuciła? - zakpiłem.
- Nie, idioto. Moja siostra.
- Twoja siostra Cię rzuciła? - zmarszczyłem brwi, a Nancy zaczęła się śmiać. Poczułam jak wskakuje na moje plecy, przez co się zachwiałem. - Kurwa... - złapałem ją jedną ręką pod lewym kolanem, aby choć trochę ją podtrzymać.
- Co się tam dzieje?
- Nic - odpowiedziałem. Poczułam jak brunetka zaczyna składać pocałunki na mojej szyi i barku, co chwila lekko przygryzając skórę. - Cholera... Nan.
- Wciąż jesteś u niej? Świetnie. Będę za jakieś dwadzieścia minut.
- Co? To nie jest najlepszy pomysł...ani czas...
- Ubierzcie się! - rozłączył się.
- Calum będzie tu za dwadzieścia minut - powiedziałem.
- Słyszałam - mruknęła tuż przy moim uchu. - Dwadzieścia minut to sporo czasu - szepnęła schodząc ze mnie, po czym stanęła naprzeciwko. - To jak? - zaczęła się bawić moją koszulką, którą miała na sobie. - Ups... Chyba zapomniałam o bieliźnie, sprawdzisz?
- Z chęcią...

CZYTASZ
•talks• ✉ L.H
Fanfic•talks• jest o dwójce przyjaciół, którzy poznali się na studiach. Z początku nie łączyło ich zbyt wiele, dopóki nie okazało się, że do jednego tematu mają bardzo podobne nastawienie. Oboje uwielbiali seks w teorii jak i w praktyce, o eksperymentach...