Rozdział 10

6.9K 434 70
                                    

ssweet-dispositionn: Hej misiu

ssweet-dispositionn: Jak tam na dzisiaj?

waakeme-up: MAM FIZYKE, UMIERAM

waakeme-up: Ale oprócz tego jest okej. Byłam z Lauren dzisiaj :D A Ty jak?

ssweet-dispositionn: Jak tam z nią?

waakeme-up: Wszystko okej?

ssweet-dispositionn: Dlaczego pytasz?

waakeme-up: Idk, jakoś dziwnie piszesz.

ssweet-dispositionn: Mam skomplikowaną sytuację.

waakeme-up: Pisz co sie dzieje. #jebaćfizyke

ssweet-dispositionn: Pisałam Ci, że jestem zmuszana do związku?

waakeme-up: COOO

waakeme-up: NIE

ssweet-dispositionn: Przepraszam.. Powinnam była Ci napisać.

waakeme-up: Spoko. Ale dlaczego? Przez kogo?

ssweet-dispositionn: Odłóż na chwilę telefon i skup się na lekcji. Ja Ci wszystko napiszę ; )

waakeme-up: Ok

Odłożyłam telefon pod ławkę i skupiłam się na głosie nauczyciela, którego wprost nie znoszę. Spojrzałam na Su, która przysypiała w swojej ławce. Zaśmiałam się cicho i ją szturchnęłam. Nie miałaby życia, gdyby nauczyciel ją na tym przyłapał. Od razu zerwała się i otworzyła szeroko oczy. Zaśmiałam się i pokręciłam głową. Spojrzałam na zegarek. Jeszcze dziesięć cholernych minut. Usłyszałam ciche wibracje, więc od razu odblokowałam telefon.

ssweet-dispositionn: U moich rodziców liczy się tylko kasa, wiesz? Mój 'chłopak' jest z rodziny, która ma jakąś tam firmę. I jesteśmy razem tylko ze względu na nich. Zmuszają nas, ale z drugiej strony on mnie nie chce odpuścić, bo lubi pokazywać się z ładną dziewczyną (jego słowa). A ja naprawdę czuję coś do mojej crush i nie wiem co z tym zrobić, wiesz? Rozmawiałam z nią dzisiaj prawie cały czas i ona jest taka... AWWW. I wiem, że chce czegoś więcej ode mnie, widzę jak patrzy na moje usta, na mnie.. Nie wiem co robić, Camz.

waakeme-up: O kebab. Ciężka sprawa. Poczekaj, musze pomyśleć.
waakeme-up: Próbowałaś powiedzieć rodzicom, że niczego do niego nie czujesz? Albo z nim, że chcesz to zakończyć? Albo porozmawiaj z nią. Powiedz, że Ci się podoba, ale masz taką, a nie inna sytuację. Może razem coś wymyślicie?

ssweet-dispositionn: Właśnie.. na początku byłam zakochana, bo jest fajny, był. Ale po miesiącu mi przeszło i totalnie niczego nie czuje. Udaję przy nim szczęśliwą, bo rodzice powiedzieli, że wywalą mnie z domu i nie będą dawać na nic kasy jeżeli z nim skończę.

waakeme-up: Niech on z Tobą skończy?

ssweet-dispositionn: Czekaj, czyli że co?

waakeme-up: Sprowokuj, żeby on z Tobą skończył?

ssweet-dispositionn: To jest takie pojebane, przysięgam. Najgorsze jest to, że mam ochotę ją pocałować za każdym razem, gdy ją widzę x))))))))))))))))

waakeme-up: Zrób to. Co stoi Ci na przeszkodzie?

ssweet-dispositionn: Mój chłopak? Nie chcę, żeby to wyszło, że sie nią bawię.

waakeme-up: Ew, mi by nie przeszkadzało, gdyby Lauren mnie pocałowała, haha. Zrozumiałabym to, jeżeli to byłaby jej sytuacja. Mówię Ci, porozmawiaj z nią.

What if? /Camren Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz