SPECIAL.../Psia Furia/Ayato, Laito, Subaru, Shu

271 16 5
                                    

**Rezydencja Sakamaki'ch**

Pytania od MartynaWasztyl +kilka moich

*pojawia się autorka. Idzie chwiejnym krokiem, podpierając się co jakąś chwilę ściany*

- Cześć.- mówi, ale odpowiada jej cisza.

*Idzie dalej w głąb rezydencji, myśląc, że kogoś znajdzie.*

- Laito, Shu, Reiji, Subaru!! Kanato!- woła wymieniając imiona braci.

*Salon*

*Po dłuższej chwili dociera do salonu, gdzie przesiaduje Shu. Blondyn leży ze słuchawkami w uszach na kanapie*

- Shu. Mam pytanie.- mówi głośno autorka.

*Chłopak niechętnie otwiera oczy i patrzy z pogardą na autorkę. Potem siada na kanapie i wpatruje się w dziewczynę.*

- Mów, bo jestem zmęczony.- warczy.
- Którego z braci lubisz najbardziej, a którego najmniej?- pyta autorka.
- A co cię tak na to wzięło? Ayato ci dał tak w kość, że chcesz się tego dowiedzieć?- uśmiecha się Shu.

*Autorka spuszcza głowę i jest zniesmaczona taką reakcją blondyna. ~Skąd on wie, że Ayato mi dał w kość? ~pyta się sama siebie w głębi duszy.*

- Jesteś ciekawa skąd to wiem?- spytał chłopak.
- Nie. Odpowiedz na moje pytanie, bo mi się spieszy.- warczy autorka.
- Skoro prosisz. Najbardziej lubię... Ayato, bo można z nim zrobić różne ciekawe żarty.

*Autorka momentalnie czerwienieje na twarzy.*

- Najmniej lubię Laito. Powód jest znany, ten rudzielec jest zboczony. Jeszcze nienawidzę mojego rodzonego brata Reiji'ego.- mówi chłopak.
- Dzięki, że odpowiedziałeś.- uśmiecha się sztucznie autorka i próbuje iść w stronę wyjścia.
- To może tak z innej beczki. Odpowiedz mi czy jesteś ciekawa skąd wiem, że Ayato ci nie dawał spokoju.- uśmiecha się blondyn.

*Autorka momentalnie odwraca się do blondyna.*

- Mów.- warczy.
- Mam pewnego informatora, który mówi mi takie newsy i o dziwo jest to ktoś kogo nie lubię.
- Kogo gadaj.- namawia go autorka.
- L. A. I. T. O.- przeliterował.
- Ma rozumieć, że Kapelusznik śledził....
- Obserwował Ayato jak cię gryzł.- przerwał blondyn.
- Dzięki.- uśmiecha się autorka.

*Hol wyjściowy*

*Autorka idzie na zewnątrz poszukać Subaru. Ma nadzieję, że znajdzie go w ogrodzie wśród alejek między różami, jednak długo go nie musi szukać. Białowłosy cały czas idzie za nią. Krok w krok.*

- Subaru!- krzyczy autorka z myślą, że wampir za chwilę przyjdzie.
- Co?!- słyszy za sobą niski głos.

*Odwraca się do tyłu i widzi chłopaka, który się lekko uśmiecha.*

- Jak długo za mną idziesz?- pyta tonem, który ma wywołać w białowłosym poczucie winy.
- Odkąd wyszłaś z salonu.- tłumaczy.- Strasznie się chwiejesz.
- To jest wina twojego brata Ayato.- mówi autorka.
- Masz jakieś pytania?- pyta białowłosy.
- Tak.- uśmiecha się autorka.

*Autorka już ma pytać, ale ma lekki problem z równowagą.
Po krótkiej chwili dziewczyna mdleje i chłopak zanosi ją do jednego z wolnych pokoi. Nastolatka budzi się po kilku godzinach.*

Diabolik Lovers. Wampirza KsiężniczkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz