1.2

523 31 2
                                    

Shawn

Jestem w trasie już dwa miesiące. Tak przedłużyła się o miesiąc i ma trwać ona jeszcze około pół miesiąca dłużej. Podoba mi się to wszystko co dzieje się wokół. Chłopacy też nie narzekają. Jedyne czego mi tu brakuje to Ann. Strasznie za nią tęsknie ale nie mam czasu się z nią skontaktować i mam wrażenie ze mnie za to znienawidzi.

Właśnie szykuje się na nasz występ w Dallas. Tak to nie Europa. Trasa po Europie juz dawno się skończyła. Z powodu, że mamy coraz więcej fanek postanowiliśmy odwiedzić nie tylko Europę i właśnie dlatego to wszytko tyle trwa.

-Shawn!! Kolego!- do mojego pokoju wszedł Cam.
- czego?- śmieje się.
- stary mogę się u ciebie wysikać? Taylor okupuje kibel już jakąś godzinę!!  Zanim on ogarnie się..
- no idź już- śmieje się kręcąc głową.
Kiedy już się ubrałem i ogarnąłem krzyknąłem chłopakowi gdzie zostawiam klucz i chce go pózniej odzyskać. Ile można sikać?!
Udałem się na dół gdzie czekali wszyscy a zaraz po chwili obok mnie pojawił się Cam z moim kluczem. Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy w stronę hali, na której mamy występować.

Po rozstawieniu sprzętu zaczęło się "show".

Ann

Shawn nie odzywa się od półtora miesiąca a trasa trwa juz trzeci.

Może się tobą znudził i zapomniał i ma już kogoś ładniejszego i sławniejszego?-podpowiadała mi moja podświadomość.

Niestety tego się najbardziej obawiam.
Ta myśl, że spotkał lub spotka kogoś lepszego prześladuje mnie. Raz nawet śniło mi się, że Shawn ja i jakaś dziewczyna której twarzy nie widziałam staliśmy na lotnisku. Ja stałam przy wyjściu a tamta dziewczyna przy wejściu do odprawy. Shawn patrzył to na mnie to na nią. W końcu poszedł z nią do samolotu.

Miałam też myśli:
"Może ja na niego nie zasługuje..?
Co taka zwykła, przeciętna dziewczyna miałaby robić z Shawnem Mendesem chłopakiem uwielbianym przez nastolatki/nastolatków?.."

Może mój umysł wmawia mi żebym dała mu spokój i nie zawracała mu sobą głowy?..
Albo po prostu wariuje.. Trzy miesiące bez niego to udręka.

Teraz oglądam filmiki na Snapchacie z dzisiejszego koncertu w Dallas. I wiecie co robie?
Płacze.
Płacze dlatego, że widzę jaki jest szczęśliwy.. Bardzo cieszę się z tego jak mu się powodzi ale płacze dlatego, że boje się, iż przez to całe szczęście całkiem o mnie zapomni..

🖐👌🤘🖖💪✌️👋

Witaaaaaam!!
Mam nadzieję, że ta czesc spodoba wam się tak samo jak poprzednia!
Kocham 💕💕

Neighbour • S.M Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz