Minął tydzień,od kiedy wybrałam się do baru z Caroline.Cały czas myślałam o Niallu.Tutaj nie wchodzi w grę zakochanie, tylko po prostu zauroczenie?
Aktualnie znajduję się na matematyce z panią Smith.Miła kobieta po czterdziestce, która świetnie uczy tego przedmiotu.
-Lucy?Podejdź do tablicy.Rozwiąż to równanie - każe nauczycielka.
Wstaje pełna energii i podchodzę do tablicy.Biorę do ręki krede i piszę rozwiązanie.Wspominałam, że jestem ścisłowcem?Po 2 minutach odkładam krede i patrzę na panią Smith.
-Dobrze, usiądź.
Siadam na swoje miejsce i dumna patrzę na wynik.Pewnie połowa klasy tego nie zrozumiała.
-Dostajesz ocene bardzo dobrą, Lucy - uśmiecha się w moją stronę nauczycielka.
W duszy skaczę ze szczęścia.I ja się nie uczę...
-Dziękuję - mówię.
Zdecydowanie ten dzień do końca będzie dobry.
>>>
-Dostałam piątkę! - mówię do mamy, kiedy siedzimy w kuchni.
-Z czego? - patrzy na mnie.
-Z matematyki - uśmiecham się.
-Szkoda, że nie z historii - mówi oschle.
-Szkoda, że nie zauważyłaś, że jestem ścisłowcem, mamo.
-Idź na górę - rozkazuje
-Dlaczego?
-Uczyć się historii.
Marszczę brwi i tłumię złość w sobie.
-Nie - sprzeciwiam się.
Mama spojrzała na mnie groźnie i gestem ręki kazała iść na górę.
-Nie pójdę na górę! - krzyczę.
-Uważaj na ton!
-Nie będę robiła tego czego ty sobie życzysz!To moje życie i moje oceny.Ja będę decydowała kiedy i z czego mam się uczyć, a nie ty! - wydzieram się na nią i odchodzę od stołu.
Wchodzę do korytarza i zakładam buty oraz kurtkę z kapturem.Moje włosy okrywam kapturem i wychodzę z domu.
Wyciągam słuchawki, które mam w kieszeni i wkładam je do uszu.Włączam jakąś piosenkę i wychodzę z mojej posesji.Rozglądam się czy nie jedzie auto i przechodzę przez ulicę.Patrzę na swoje buty i wsłuchuje się w tekst piosenki.
C'est un SOS, je suis touchée je suis à terre
Entends-tu ma détresse, y a-t-il quelqu'un?
Je sens que je me perds/To jest SOS, jestem pokonana, leżę na ziemi
Czy słyszysz mą rozpacz - jest tam kto?
Czuję, że tracę siebie
J'ai tout quitté, mais ne m'en veux pas
Fallait que je m'en aille, je n'étais plus moi
Je suis tombée tellement bas
Que plus personne ne me voit
J'ai sombré dans l'anonymat