-Jak to w ciąży?! - krzyknęłam.
-Normalnie w ciąży.
-Ale..przecież..whoa!Niespodziewałam się tego.
-Ja też, uwierz, ale najważniejsze, że z mamą już jest dobrze.
Tato usiadł na krześle, a ja spojrzałam na Nialla.
-Co? - spytał.
-Jestem zaskoczona.
-Widać - uśmiechnął się.
-Dzwonię po Caroline - powiedziałam i odeszłam od nich.
Wyciągnęłam ze spodni telefon i wybrałam numer do siostry.
-Tak?
-Przyjedź do szpitala.
-Coś z mamą się stało? - zapytała wystraszona.
-Tak, ale nic złego.
-Już jadę.
-Czekamy.
Rozłączyłam się i schowałam z powrotem telefon do kieszeni.
-Przyjedzie?
Obróciłam się i zobaczyłam Nialla.
-Tak - skinęłam głową.
-A nie mówiłaś jej, że twoja..mama jest w ciąży? - podrapał się po karku.
-Nie.Jak przyjedzie to się dowie.
-Jak myślisz, jak zareaguje?
-Hmm..będzie w szoku tak jak ja, ale chyba nie będzie zła.
-Chyba?
-Wiesz..ona z rodzicami nie żyje tak jak..na przykład ja i będzie jej trudno przyjąć do wiadomości, że nasza mama spodziewa się dziecka przed 40-stką.
-Trochę..dziwne, ale cuda się zdarzają - uśmiechnął się i przytulił mnie.
-Wiem, ale nadal nie wyobrażam sobie mamę z małym dzieckiem - westchnęłam i wtuliłam się w niego bardziej.
>>>
Dwa tygodnie później mama wychodzi ze szpitala pełna sił.Już nie widać po niej, że miała zawał.
Ja aktualnie siedzę w swoim pokoju i leżę na łóżku.Przeglądam posty na Facebooku i znów cholera dostałam jakąś wiadomość.Jak chłopcy znów dodali mnie do jakieś grupy to ich przy najbliższej okazji uduszę.
LucyMoore została dodana do grupy ziomki1D
ZaynMalik: Witamy :3
LiamPayne: Znowu..
Ja: Zabiję was, serio
HarryStyles: Dla mnie bomba
LouisTom: Hazza czemu?
Ja: Właśnie?
HarryStyles: Czuję się samotny :c
NiallHoran: Harry bierz się za siostrę Lucy :33
Ja: Niall????
LouisTom: Dobry pomysł
LiamPayne: Hahaha ale pytanie czy ona lubi młodszych XD