*Lika*
Zamieszkałam w moim domku na działce za miastem. Jak tam trafiłam? Zadzwoniłam po taxi, które mnie tam zawiozło a do domku trafiłam na ślepo- dosłownie. Dłońmi odnalazłam klamkę i weszłam do środka. W powietrzu musiało unosić się strasznie dużo kurzu, ponieważ ciągle kichałam. Na moje szczęście znałam ten domek jak własną kieszeń więc nie miałam najmniejszego problemu z odnalezieniem ścierki i kranu. Posprzątałam trochę dzięki czemu kichanie ustało. Nim się spostrzegłam była już noc - słyszałam bijące kościelne dzwony zwiastujące mszę, więc musiało być wpół do osiemnastej. Myślałam nad tym by iść i zakopać się w kołdrze i nigdy więcej z tamtąd nie wychodzić. Nawet Damon mnie nie chce. Zmieniłam jednak plany i poszłam do kościoła - co w moim przypadku było tak samo zadziwiające jak lato zimą. Usiadłam i słuchałam. Nim zrozumiałam że msza się skończyła, poczułam czyjąś dłoń na ramieniu. Podskoczyłam przestraszona.
-Spokojnie, jestem księdzem -powiedział męski przyjazny głos.
Pokiwałam tylko głową na jego słowa. -Dlaczego jesteś smutna?- spytał.
Czyli to aż tak widać?
-Chce ksiądz słuchać moich lamentów? Nie ma ksiądz dość?- zapytałam, mając nadzieję że odpuści.
-Chcę ci pomóc- powiedział po prostu. Kiwnęłam głową i powiedziałam to, czego nie mogłam powiedzieć nikomu bo...nie miałam komu.
-Jestem niewidoma od około trzech miesięcy. Rodzice myślą, że nie żyję. A mój własny mąż mnie zostawił. Wytrzymał ze ślepą fajtłapą prawie trzy miesiące... Nie mam mu tego za złe, po prostu obiecał mi, że mnie nie zostawi mimo wszystko... Kłamał. Opuściłam go proszę księdza. Zostawiłam go samego w naszym mieszkaniu z dnia na dzień bo wiem, że jestem dla niego tylko i wyłącznie kulą u nogi, która ciągnie go w dół...
-liczyłam na to, że coś powie ale ksiądz milczał. Odezwał się gdy już byłam przy wyjściu kościoła, mówiąc
-Walcz do końca nawet wtedy, gdy myślisz, że nie ma to sensu...
CZYTASZ
Dziewczyna o smutnych oczach [Ponad Połowa Rozdziałów Usunięta Z Publikacji]
Teen FictionKSIĄŻKA W WIĘKSZOŚCI ROZDZIAŁÓW WYCOFANA Z PUBLIKACJI Z POWODU SPRZEDAŻY! Jak byś żyła wiedząc, że niebawem umrzesz? Czy byś żyła pełnią życia i robiła co chciała? Może tak. Ale 16 letnia Lika wybrała inną ścieżkę; stronić od ludzi aby ich nie skrzy...