06

204 10 1
                                    


@LuHem96: Co się tak nie odzywasz?

@LuHem96: Masz może ochotę się spotkać?

@LuHem96: Oczywiście jeżeli chcesz.

@LuHem96: Przez ten czas zdążyłem Cię polubić. :-)

*~*

- To jak, idziesz ze mną na te zakupy? - dopytywała się Vicky.

- No w sumie możemy iść. Tylko się przebiorę i podłącze telefon, bo od samego rana leży rozładowany.

- A gdzie jest? Ja go podłączę, a ty leć się ze spokojem ogarnąć.

- W moim pokoju na szafce! - zdążyłam krzyknąć i zamknęłam się w łazience.

Vicky's POV

Udałam się do pokoju Sam w poszukiwaniu rozładowanego urządzenia. Długo nie musiałam szukać, więc od razu włożyłam ładowarkę do kontaktu i podłączyłam telefon. Wyświetlacz podświetlił się i już po chwili widziałam ekran blokady.

Na tapecie widniał jakiś chłopak z blond włosami i kolczykiem w wardze. Jeżeli to jest ten Luke, to Samantha musi się jak najszybciej za niego zabrać.

Miałam już odłożyć komórkę na łóżko, ale na górnym pasku zobaczyłam wiadomość. Wiem, że nie powinnam sprawdzać jej prywatnych rzeczy, ale jeżeli to ten chłopak, to muszę jej jakoś pomóc. Nie ustawiłaby go na tapetę bez powodu. Najwyżej później usunę wiadomości, które wyśle. 

@LuHem96: Co się tak nie odzywasz?

@LuHem96: Masz może ochotę się spotkać?

@LuHem96: Oczywiście jeżeli chcesz.

@LuHem96: Przez ten czas zdążyłem Cię polubić. :-)

Wow, ale wyznania.

@LittleSami: Przepraszam, nie miałam czasu napisać.

@LittleSami: A co do spotkania, to chętnie. I też Cię lubię. :-*

Użytkownik @LuHem96 jest online

@LuHem96: Myślałem, że się nie zgodzisz.

@LuHem96: Masz jutro czas?

@LuHem96: Bo moglibyśmy spotkać się dzisiaj, ale nasz koncert został przełożony na sobotę i musimy trochę poćwiczyć.

@LittleSami: Jutro mi pasuje. O szesnastej w kawiarni? Czy wolisz kino? :-)

@LuHem96: Może najpierw kawiarnia. :-)

@LittleSami: No to jesteśmy umówieni. :-*

Gdy usłyszałam charakterystyczne skrzypienie drzwi od łazienki, wystraszyłam się. Szybko odłożyłam telefon, a po chwili zdałam sobie sprawę, że nie usunęłam wiadomości. Muszę coś wymyślić, bo inaczej Sam mnie chyba zabije.

- Sam, nalałabyś mi czegoś do picia? - spytałam nerwowo.

- Przecież wiesz gdzie mam szklanki i napoje.

- No tak, ale jakoś noga zaczęła mnie boleć. - usiadłam na łóżku, a następnie zaczęłam masować stopę. 

- Woda czy sok? - zapytała.

- Może być sok. - powiedziałam, a gdy tylko zobaczyła, że Samantha poszła, szybko odblokowałam telefon i usunęłam wiadomości, które napisałam.

Jestem uratowana. - pomyślałam.


_________

Co ta Victoria... :D

Utknęłam na 25 rozdziale i nic nie mogę wymyślić... ;-;

Pomódlcie się o wenę dla mnie! XD

xx

Hello, @LuHem96 || L. HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz