26.

3.5K 139 20
                                    

*następny dzień*

Tommo💜: śpisz jeszcze?

ty: nie, właśnie miałam wstawać

Tommo💜: czyli tak

ty:no tak jakby

ty: a co chciałeś?

Tommo💜: możesz otworzyć mi drzwi

ty: yyyy dobrze się czujesz?

Tommo💜: idź mi otwórz te cholerne drzwi wejściowe, bo marznę

ty: już schodzę

Po ostatniej wiadomości wygramoliłam się z łóżka i zeszłam szybko na dół by otworzyć chłopakowi drzwi.

-W końcu - powiedział gdy wszedł do środka  - Szybciej się nie dało?

-Sorki, ale cioci nie ma, bo wyjechała na cały dzień do miasta, no a ja spałam - wytłumaczyłam się - Tak w ogóle to co tutaj robisz?

-Nie mogłem znaleźć miejsca dla siebie i  stwierdziłem, że do ciebie przyjadę - odpowiedział - Tobie, nie jest zimno? - zapytał lustrując mnie, bo miałam na sobie tylko i wyłącznie długą bluzkę, która na szczęście sięgała mi przed kolana

-Troszeczkę - odparłam - Chcesz coś do picia? - zaproponowałam

-Herbatę, poproszę - powiedział, a ja poszłam do kuchni by wstawić wodę na herbatę  - Kiedy wyjeżdżasz? - zapytał

-Jutro rano - odpowiedziałam, a chłopak posmutniał

-Nie mieliśmy okazji, żeby chociaż gdzieś wyjść, albo spędzić dłużej czas, albo cokolwiek - odparł sfrustrowany

-Mamy cały dzień - stwierdziłam - Ale za bardzo nie chce mi się nigdzie wychodzić, więc możemy siedzieć w domu.

-Dobry pomysł - powiedział uśmiechając się - Wiesz, może ja ogarnę tą herbatę, a ty idź się ubierz - zaproponował

-A co przeszkadzam ci moje paradowanie w piżamie?

-Masz seksowne nogi, na które nie mogę przestać się patrzeć, więc wiesz - powiedział drapiąc się po karku

-A ty masz dziewczynę i jesteś zboczeńcem - odparłam idąc do pokoju by się ubrać

-Już ci kiedyś mówiłem, jestem tylko facetem - zaśmiał się

Gdy chłopak robił herbatę ja poszłam się ubrać. Postawiłam na zwykłe czarne rurki oraz bordową koszulkę z napisem "Tomlinson 91". Tak idealnie wybrałam moment, żeby ją ubrać. Gotowa zeszłam na dół i gdy tylko brunet mnie zobaczył zaśmiał się.

-Widzę moja fanka numer jeden - zlustrował moją koszulkę

-Oczywiście, że tak - odpowiedziałam śmiejąc się z nim

-Mam pomysł - zaczął dając mi kubek z herbatą do ręki, a sam rozłożył się na kanapie w salonie - Dokończymy naszą grę w pytania - dodał

-Szybko ci się przypomniało, żeby ją skończyć - przewróciłam oczami, przez co chłopak rzucił we mnie poduszką - Dobra, dobra zagramy, ale bez rzucania, bo bym herbatę wylała - odpowiedziałam szybko

-A więc zacznę - powiedział Tommo i zaczął rozmyślać - Masz kogoś nowego na oku u siebie w szkole?

-Mam - odpowiedziałam

-Ale to nie ten frajer, prawda? - zapytał zaniepokojony

-To już drugie pytanie - odparłam - Ale nie, to ktoś inny - odpowiedziałam, a brunet widać był zaciekawiony moją odpowiedzią - Ulubiona bajka Disneya?

-Oczywiście, że Auta - odparł - Ilu miałaś wcześniej chłopaków?

-Serio, twoje pytania muszą być tak osobiste - stwierdziłam zniesmaczona

-Chcę, po prostu wiedzieć co nie co, ty też możesz mi zadawać tego typu - przyznał - więc? - odparł czekając na odpowiedź i upił łyk herbaty

-Nie miałam nigdy chłopaka - odpowiedziałam, a chłopak wypluł właśnie to co miał połknąć

-Jaja sobie ze mnie robisz prawda? - zapytał zdziwiony

-No przecież odpowiedziałam.

-Ale, żeby taka dziewczyna jak ty nie miała nigdy chłopaka - powiedział - jesteś niesamowicie śliczna, a do tego masz super charakter, no może czasem marudzisz, ale to kwesta przyzwyczajenie - dodał

-Dzięki Lou za tą opinię charakteru - fuknęłam

-Też jestem szczery - uśmiechnął się od ucha do ucha

-Dobra, więc ile miałeś lat jak miałeś swój pierwszy raz? - zapytałam

-Miałem skończone 18 lat - odpowiedział - Zadałbym cię to samo pytanie, ale już mi na nie kiedyś odpowiedziałaś - dodał poruszając sugestywnie brwiami - Więc może powiesz mi jaki serial uwielbiasz najbardziej?

-Zdecydowanie teen wolf, ten serial to, życie i kiedyś zmuszę cię, żebyś go obejrzał - odpowiedziałam

-No to długa droga cię przy tym czeka - stwierdził

-Wszystko jest do zrobienia - powiedziałam i puściłam mu oczko - Jak się czują dziewczyny? - zapytałam schodząc na ciężki temat

-W sumie, jakoś dają radę, starają się być silne, ale wiem, że to dla nich bardzo trudne - odparł

-Wiesz, tak samo ty - zaczęłam a on spojrzał na mnie zdziwiony - Jesteś najsilniejszą osobą jaką znam, ale wiem, że pod maską odważnego chłopaka kryje się małe dziecko, które w każdej chwili może się rozpłakać - dodałam, a chłopak nic nie odpowiedział tylko patrzył na mnie

-Wiesz, co Lisa ........ masz kurwa pieprzoną rację - odpowiedział





Wiem, trochę dramatyczny rozdział z resztą niedługo znów powrócą na długo wersje SMSów. Miłego tygodnia wam życzę.

Text Message with Celebrity • tomlinson ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz