*konwersja - nie umiemy tańczyć*
liam: wychodzimy dziś do klubu boys
harry: tommo robi za niańkę
liam: fakt zapomniałem
louis: wiecie, że czysto teoretycznie mogę ją zostawić
niall: od kiedy ty chcesz ją zostawić?
niall: nie odstępujesz jej na krok
louis: nie prawda
liam: czyli idziesz z nami do klubu?
louis: idę
harry: i będziesz zabawiał się z innymi dziewczynami?
louis: tego nie było w planie
harry: co to za chłop który nie idzie do klubu na wyrywanie lasek
harry: A już wiem CIPEUSZ
liam: czytaj Louis Tomlinson
louis: ej nie jestem żadnym cipeuszem
liam: założymy się
louis: ok
harry: masz wyrwać jakąś laskę dziś w klubie
niall: nie słuchaj tych pacanów zajmij się Lisą
liam: ona dosadnie mu powiedziała, że chce relację czysto przyjacielską
louis: chłopaki mają rację
louis: czas się zabawić😏
Perspektywa Lisy
-Wychodzimy dziś do jakiegoś klubu?- zapytała Rose, gdy mieliśmy czas wolny i siedzieliśmy w Starbucksie
-Nie wiem czy Louis mnie puści - odparłam
-Serio, po tym jak dałaś mu kosza przyjmujesz się nim?
-Yyy no tak- stwierdziłam
-To ty coś do niego czujesz czy nie? - zapytała Rose
-To skomplikowane - stwierdziłam
-Pójdziemy na imprezę i zapomnisz oraz wyszalejesz się - dodała
-No dalej nie daj się prosić- powiedziała Julia
-Zobaczę co da się ogarnąć - odpowiedziałam, a przyjaciółmi ucieszyły się - No dobra może coś wymyślę i pójdę, a wy?
- Pani u której mieszkamy sama zaproponowała ze może nas wypuścić na nocny wypad, więc skorzystamy z okazji - oznajmiła Rose
-Czyli co, dziś wieczorem bawimy się w klubie?
-W najlepszym klubie w Londynie! - krzyknęły obie
-Czuję, że coś się wydarzy na tej imprezie - pomyślałam ciesząc się z dziewczynami
Następny będzie meeeega
CZYTASZ
Text Message with Celebrity • tomlinson ✔️
FanfictionWszystko zaczęło się od głupiej pomyłki i striptizera. "ty: Kate mam załatwić tego striptizera na urodziny Julii ? nieznany: z chęcią załatwię striptizera, ale niestety cię nie znam ty: oj przepraszam to pomyłka nieznany: haha pomyłk...