22.

2.1K 97 31
                                    

-Jak tam sytuacja z Louisem? - zapytała Meg, gdy jechałyśmy do studia, w którym miały odbyć się zdjęcia

-Co masz na myśli?

-Wiem, że się pokłóciliście. 

-Niall? - zapytałam, a ona pokiwała głową - Papla z niego. 

-Oj przestań, on chce tylko waszego szczęścia tak jak ja. 

-A ja chcę mieć święty spokój - odpowiedziałam podgłaśając muzykę w samochodzie

-Nie! - powiedziała wyłączając radio

-Megan, proszę cię zostaw to. Tommo nie może znieść tego, że się zmieniłam, tego że już nie jestem dziewczynką, która ciągle szaleje za One Direction. Tą która zawsze będzie jego. Ja już taka nie jestem. 

-Bredzisz - fuknęła kuzynka - Może i nie jesteś już tą małą dziewczynką, którą pamiętałam. Wydoroślałaś i to bardzo, ale nigdy nie uciekniesz przed prawdziwym uczuciem.

-Na razie mi to wychodzi - odparłam - Poza tym Lou ma Eleanor.

-Przecież to tylko przyjaciele. - stwierdziła Meg

-Ja i on to też tylko przyjaciele, a wiesz jaka łączy nas relacja. - odpowiedziałam, po czym blondynka już nic nie odpowiedziała i jechałyśmy do studia w głuchej ciszy 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

-Okej, więc ty się rozgość, ale niczego nie rozwal - poprosiła blondynka

-Chyba nie jestem, aż taką ślamazarą.

-Pozwolisz, że nie odpowiem - zaśmiała się Megan, a ja jej rzuciłam złowrogie spojrzenie - Na końcu korytarza na prawo masz kuchnię, a na lewo łazienkę. Odnajdziesz się. - dodała, a ja postanowiłam pójść się rozejrzeć.
Korytarz był całkiem długi, a na ścianie wisiały zdjęcia artystów. Zaczynając od Michaela Jacksona, Britney Spears i Johna Eltona po One Direction, Selenę Gomez i Justina Biebera.
W pewnym momencie nie zauważyłam że ktoś na mnie wpadł i upadłam na podłogę.

-Nic ci się nie stało? - zapytał pomagając mi wstać - Ah to ty. - odparł Harry

-Aha dzięki - fuknęłam - Co ty tu robisz?

-Mógłbym zapytać cię o to samo.

-Przyjechałam z Meg, która robi sesję chłopakom z The Chainsmokres i przyjechałam z nią.

-Znam ich, super kolesie - odparł brunet - A gdzie ty zgubiłaś Tommo?

-Co? - zdziwiłam się

- Myślałem że to z tobą spędza tyle czasu.

-Prędzej z Eleanor - stwierdziłam - Pokłóciłam się z nim i od pewnego czasu nie mam z nim kontaktu.

-Frajer.

-Co powiedziałeś?

-Nic! - odpowiedział od razu, a ja powstrzymywałam się od śmiechu - A ty z czego się tak śmiejesz?

-Z niczego! - zastosowałam taką samą taktykę jak on

-Wiesz Lisa, nie jesteś taka zła. - powiedział Styles

-A kiedykolwiek byłam?

-Nie przepadałem za tobą- odpowiedział zakłopotany

-W sumie ja też nie darzyłam cię sympatią - odparłam

-Wyjdziemy może gdzieś kiedyś razem? - zaproponował

-Może​.

-Dobra, ja muszę lecieć skrzacie, bo mam spotkanie.

Kolejna osoba która wymyśliła mi przezwisko z uwagi na mój wzrost.

I chwila moment. Czemu zrobiło mi się przez to ciepło na sercu?

-Ej Harry! - zawołałam gdy ten już odchodził - Nadal mi nie odpowiedziałeś co tu robisz.

-Może kiedyś ci powiem - odparł puszczając mi oczko

Kto by pomyślał, że zakoleguje się z Harrym Stylem.

I'm back bitches.
M.
Cóż sama nie wiem czy tak na prawdę wracam, bo to kwestia dosłownym wszystkiego, ale tak dziś wróciłam ze szkoły i stwierdziłam, że trzeba dokończyć ten rozdział i go dodać.
Swoją drogą jak wam się podoba SIGN OF THE TIMES bo ja się w niej zakochałam.

Text Message with Celebrity • tomlinson ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz