56.

2.5K 104 15
                                    

MARATON 2/6

ty: już jestem w domu

louis: to super

louis: martwiłem się kochanie

ty: nie masz o co

ty: jestem cała i zdrowa

ty: o cholera

louis: co się stało

ty: kurwa rodzice robią mi aferę

louis: jaką aferę

louis: oh twitter i te zdjęcia z lotniska

louis: i inne portale

louis: cholera jasna

-Elizabeth możesz nam się wytłumaczyć, dlaczego jesteś dosłownie wszędzie i to jeszcze z 9 lat starszym facetem - krzyknęła moja matka

-To jest Louis Tomlinson i on ..

-Czekaj to ten twój idol z One Direction? - przerwał mi tata, a ja skinęłam głową - Skąd wy się w ogóle znacie?

-Poznaliśmy się przypadkiem - skłamałam

-Elizabeth gadaj mi tu prawdę, bo źle się to dla ciebie skończy - warknęła moja mama

-Co mam ci powiedzieć, że poznałam swojego idola i cieszę się, a wy mi robicie z tego aferę - odparłam

-Mieszkałaś u niego, a co jeśli zrobiłby coś wbrew twojej woli - powiedział tata

-Nie zrobiłby znam go- oznajmiłam stanowczo

-Cóż teraz wasza znajomość się skończy.

-Co jak to? - zdziwiłam się

-Konfiskujemy ci telefon, laptopa i masz szlaban - dodała mama

-Ale jak, to przecież ja nic nie zrobiłam - odparłam ze łzami - Czy poznanie idola to grzech?

-Nie to nie jest grzech, ale po pierwsze nie raczyłaś nam powiedzieć, że kogokolwiek poznałaś i po drugie to jest celebryta i showbiznes wykorzysta cię i zostawi - skomentowała moja matka

-Tato powiedz coś mamie - poprosiłam

-Przepraszam cię córciu, ale mama ma rację. To dla twojego dobra.

-Jakby interesowało was moje szczęście to cieszylibyście się, a nie dobijali własną córkę - warknęłam w ich stronę zmierzając do swojego pokoju. Trzasnęłam drzwiami i rzuciłam się na łóżko dając upust moim łzą. Nie wiem ile to trwało dwie minuty, pięć, pół godziny, godzinę po prostu płakałam. Z walizki którą wcześniej wyjęłam wyciągnęłam bluzę Louisa, którą mu podkradłam. Założyłam ją i zaciągnęłam się jego zapachem, co wywołało u mnie jeszcze większy płacz. Nie wiem jak będę mogła bez niego funkcjonować, ja muszę mieć z nim kontakt. Cholerie mi zależy i dlatego to boli.

*w tym samym czasie*

louis: LISA co się dzieje?

louis: wiem, że pewnie dostałaś opieprz od rodziców

louis: błagam odpisz mi

louis: martwię się

louis: boję się, że coś sobie przez nich zrobisz

louis: KOCHANIE BŁAGAM NAPISZ COKOLWIEK

louis: daj znak życia

Będzie się teraz działo i mam nadzieję, że mnie nie zabijecie.

#TMWCFF - twitter

Text Message with Celebrity • tomlinson ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz