51.

2.8K 114 23
                                    

Perspektywa Lisy

- Lisa wychodzę wieczorem i zostajesz sama - zwrócił się do mnie Tommo, kiedy odpoczywałam oglądając jakąś telenowelę

-A gdzie się wybierasz? - zapytałam

-Z chłopakami na miasto - odparł - Mam nadzieję, że będziesz grzecznie siedzieć w domu - powiedział spoglądając z mnie jak surowy rodzic

-Tak tatusiu o 19 będę w łóżeczku - odpowiedziałam, co wywołało śmiech bruneta

-Czyli mam się nie martwić?

-Nie masz o co - upewniłam go, ale przecież, kto powiedział, że muszę powiedzieć mu prawdę

-Dobra mała to ja lecę się szykować, bo po 19 wychodzę - dodał

-Tylko pokaż mi się, gdy będziesz wychodził - oznajmiłam - Muszę zaakceptować twój wygląd - stwierdziłam

-Oczywiście, że tak  - odpowiedział zanikając za drzwiami łazienki. Od razu gdy straciłam go z pola widzenia wzięłam do ręki telefon i napisałam do dziewczyn

ty: lou wychodzi wieczorem, więc na lajcie mogę wyjść z domu

julia: no to idealnie

julia: będziemy u ciebie o 19

ty: nie

ty: musicie być później

rose: czemu?

ty: on o 19 wychodzi, a ja nie chcę mieć przypału

ty: muszę się jeszcze ogarnąć, więc najlepiej jakbyście było po 20

rose: no spoko

rose: w sumie wtedy bez pośpiechu zdążę się ogarnąć, bo z Julą jest ciężko

julia: sugerujesz coś?

rose: ja wcale nie

rose: no może poza tym, że siedzisz godzinami w łazience

julia: 45 minut, a nie godzina

ty: laski proszę mi tu się ogarnąć

ty: wyrobicie się

ty: czekam na was o 20

ty: do zobaczenia

Perspektywa Louisa

-Mała! - zawołałem

-Co jest?

-Uwaga schodzi król parkietu - odparłem wchodząc do salony, gdzie siedziała blondynka by pokazać się jej w co jestem ubrany

-Uwaga schodzi król parkietu - odparłem wchodząc do salony, gdzie siedziała blondynka by pokazać się jej w co jestem ubrany

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Chyba król deblizmu - stwierdziła śmiejąc się niebo głosy

-Miła jak zawsze - odparłem posyłając jej sztuczny uśmiech

-Dobra już dobra Lou - odparła uspakajając swój śmiech - Ogólnie wyglądasz max pociągająco - dodała lekko przegryzając wargę

-Kurde niech ona tego nie robi - pomyślałem obserwując ją

-Zapewne odwaliłeś się tak dla chłopaków? - zapytała podejrzliwie

-No, ba - odparłem - Dobra skoro pokaz już było, to ja lecę - powiedziałem biorąc telefon i dokumenty

- Tylko wróć trzeźwy - powiedziała

-Postaram się - odpowiedziałem na odchodne - No to czas się wyszaleć - powiedziałem do siebie

Perspektywa Lisy

Jakie szczęście, że Louis nie będzie widział mnie w tym stroju w jakim idę na imprezę, bo mógłby się przeżegnać i zamknąć mnie w klitce i nie wypuszczać. Fakt moja sukienka i makijaż były wyzywające, w końcu idę do klubu. Postawiłam na różowe usta, natomiast oczy podkreśliłam kreską i mocno wytuszowałam rzęsy. Włosy lekko zakręciłam. Co do ubioru, na szczęście wiedziałam, że szpilki i sukienka mi się na coś przydadzą, więc się w nią odziałam.

Sukienka idealnie była dopasowana do mojej talii

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Sukienka idealnie była dopasowana do mojej talii. Do tego nie była za krótka i nie za długa, bo sięgała mi do połowy uda. Przeglądając się w lustrze zobaczyłam przez okno dziewczyny, które podjechały pod dom. Zabrałam wszystkie potrzebne rzeczy i wyszłam z domu.

- Czas się zabawić- powiedziałam do siebie

#TMWCFF polecam bardzo serdecznie ten hasztag i jestem ciekawa czy macie jakieś podejrzenia co do następnego rozdziału 😏😊

Text Message with Celebrity • tomlinson ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz