-Meg masz może tą czarną zwiewną bluzkę? - zapytałam kuzynki podczas gdy jak byłam zakopana pośród innych ciuchów
-Mam, a po co ci... - przerwała gdy zobaczyła w jakim jesteś stanie - Mogę wiedzieć co ty odwalasz?
-Umówiłam się.
-Ale Louisa nie ma przecież. - zauważyła
-Umówiłam się z Harrym - odpowiedziałam
-Jak to z Harrym? Nie wiedziałam że się lubicie.
-Też nie wiedziałam - zaśmiałam się - To co dasz mi tą bluzkę?
-Okej, ale najpierw mi powiedz co się kroi - stwierdziła siadając obok mnie
-Nic się nie dzieje Meg - odparłam
-Nie kłam - uśmiechnęła się podejrzliwie kuzynka
-Umówiłam się z nim tylko na kawę - wytłumaczyłam
-Ale opowiesz mi wszystko jak wrócisz? - poprosiła
-No tak - zaśmiałam się - Leć po tą bluzkę- ponagliłam ją gdy ja zajęłam się makijażem. Nie zrobiłam niczego mocnego jedynie zakryłam niedoskonałości korektorem i pudrem, pomalowałam rzęsy tuszem , a na usta nałożyłam moja matową pomadka w kolorze truskawki
-Myślę, że ten kombinezon będzie lepszy - przerwała mi Meg pokazując mi ubranie.
-Megan to nadaje się na randkę. - odparłam
-No właśnie - odpowiedziała z entuzjazmem
- Ale to nie randka - wytłumaczyłam
-Kotku siedź cicho i ubieraj to zanim się rozmyśle i nic ci nie porzyczę - powiedziała zostawiając kombinezon na łóżku, a ja po dłuższych rozmyśleniach stwierdziłam, że jednak go ubiorę
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
-Więc gdzie jedziemy? - zapytałam gdy siedzieliśmy w samochodzie
-Ale obiecaj że się nie zdenerwujesz - ostrzegł, a ja na same jego słowa się zagotowałam
-Harry gadaj co jest grane.
-Jedziemy do Brighton- odpowiedział
-Zatrzymaj samochód! - powiedziałam
-Ale...
-Zatrzymaj ten cholerny samochód - wrzasnęłam po czym brunet zaparkował na poboczu - Możesz mi wytłumaczyć po co zabierasz mnie do Brighton?
-Na kawę.
-Ale czemu dwie godziny drogi od Londynu?
-Miałem zrobić niespodziankę, nie sądziłem że tak zareagujesz - posmutniał - Jak chcesz możemy wrócić - zasugerował
-Nie, jest dobrze Harry - odparłam z wymuszonym uśmiechem - Popsułam wszystko
-Powiedziałbym ci od razu gdzie jedziemy, gdybym wiedział, że tak zareagujesz - powiedział i z powrotem odpalił samochód - Nie będziesz już na mnie krzyczała, prawda? - powiedział z uśmiechem
-Jeszcze raz przepraszam - powtórzyłam, a brunet zaśmiał się gardłowo
-Wynagrodzisz mi to w inny sposób - odpowiedział puszczając mi oczko
Krótki, ale przysięgam następny będzie dłuższy 😏
CZYTASZ
Text Message with Celebrity • tomlinson ✔️
FanfictionWszystko zaczęło się od głupiej pomyłki i striptizera. "ty: Kate mam załatwić tego striptizera na urodziny Julii ? nieznany: z chęcią załatwię striptizera, ale niestety cię nie znam ty: oj przepraszam to pomyłka nieznany: haha pomyłk...