Wstałam o 7 rano ogarnęłam się trochę i zjadłam śniadanie. Dziś nie miałam co robić, więc stwierdziłam ,że zadzwonie do chłopaków i ich odwiedze. Wybrałam numer do kookiego.
- Halo- odezwał się
- Cześć kooki
- Hej, stało się coś?
- Nie , nie mam co robić i chciałam do was wpaść.
- jasne , czemu nie.
- Super , będe po południu.
- Ok to czekamy.
- Pa.
- cześć.Była 9 więc jeszcze dużo czasu. Wybrałam się do parku. Spacerowałam i wpatrywałam się w piękny krajobraz. W pewnym momencie na kogoś wpadłam. Okazało się, że to jakiś chłopak. Gdy na mnie spojrzał zaczęłam go przepraszać. Wydawał się znajomy. Przypomniałam sobie przyjaciela z liceum. Miał na imie Bartek. Nie miałam pewności , że to on , więc zapytałam.
- Bartek?
- Taaak-spojrzał na mnie podejrzliwie- Sandra?.
- Tak!- przytuliliśmy się- co ty tu robisz?.
- Przyjechałem do ciotki, a ty?.
- Ja tu mieszkam.
- Serio?
- Tak, długo tu będziesz?
- Jeszcze jakiś tydzień.
- W takin razie może się przejdziemy?.
- jasne.Spacerowaliśmy wspominając lata spędzone razem. Nie zauważyłam ,kiedy zleciało tyle czasu. Miałam wpaść do chłopaków. Pożegnałam się z Bartkiem i umówiłam na następny dzień. Będąc pod dormem zapukała do drzwi. Po krótkiej chwili otworzył mi Jin.
- hej Jin
-cześć , wchodź.Weszłam do środka i odrazu po wejściu do salonu , ktoś się na mnie rzucił przytulając. Tym kimś był oczywiście Tae. Przywitałan się ze wszystkimi, no prawie, bo nie było Sugi.
- A gdzie Suga?- zapytałam
- Pewnie w pokoju śpi, albo pisze teksty piosenek.- odpowiedział Jimin
- zawołać?- zapytał Jhope
- nie sama pójdę.
- Jak chcesz.- powiedział JhopePoszłam na górę do pokoju Sugi. Siedział przy biurku z długopisem w ręku. Postanowiłam zasłonić mu oczy.
- Jungkook przestań. - odezwał się
- Zgaduj dalej.- Po moich słowach uśmiechnął się i powiedział wesoło.
- Sandra.
- Tak.
- Myślałem , że kook znowu przyszedł mnie wkurzać.
- męczą cie?
- czasami.
- Ooo biedny Yoongiś.-przytuliłam go na pocieszenie- co robisz?
- Myślę nad nową piosenką.
- Przeszkodziłam ci?.
- Nie
- Mogę ci pomóc jeśli chcesz.
- Pewnie.Usiadłam koło niego i przeczytałam to co napisał. Razem wymyśliliśmy resztę. Nie zabrakło przy tym nie zabrakło wygłupów i było dużo śmiechu. W końcu skończyliśmy i niedługo po tym Jin zawołał nas na kolacje. Nie zorientowaliśmy się kiedy ten czas zleciał. Zjedliśmy razem kolacje i musiałam wracać do domu. Było już ciemno więc zapytałam chłopaków , czy któryś z nich mógłby mnie odprowadzić. Suga zgłosił się błyskawcznie. Nie spodziewałam się tego po nim. Ubraliśmy się i wyszliśmy z domu. Szliśmy powoli w pewnej chwili Suga złapał mnie za ręke. Nie wyrywałam jej. Rozmawialiśmy gdy naglę poczułam szarpnięcie do tyłu.
# Zobacz co stanie się dalej. Ostatnio brakuje mi weny, więc rozdziały mogą pojawić się nieco później.#
CZYTASZ
The Manager's Life
FanfictionSandra zostaje porwana przez członków grupy BTS . Jak się później okaże na zlecenie swojego ojca Bang Shi hyuk 'a , właściciela wytwórni Big Hit Entertainment. Zmuszona jest zamieszkać z nim w Seoulu. Jak potoczą się dalsze losy Sandry ?.