7

752 58 13
                                    

UWAAAAGA! TO CO NAPISZĘ NA DOLE BĘDZIE BARDZO WAŻNE!

hothem96: Co robisz Cindy?

Luke wysyłając tą wiadomość siedział zaledwie dwa metry od dziewczyny. Podniósł głowę, aby na nią spojrzeć. Studentka uśmiechnęła się telefonu.

-Z kim piszesz?- zapytała Shannon Cindy, widząc, jak ta cieszy się na widok wiadomości.

Szatynka skarciła ją wzrokiem. Nie odpowiedziała, tylko przechyliła się tak, aby jej siostra nie mogła zobaczyć z kim piszę. Irytowało ją, gdy inni wtykali nos w jej sprawy.

cadams9669: Jestem na imprezie ze znajomymi

cadams9669: A ty?

hothem96: Co za zbieg okoliczności! Ja też!

Tym reakcja na twarzy Hemmings'a pojawił się obrzydliwy, podstępny uśmiech. Popił whishy obczajając inne dziewczyny w klubie. Skupiał się na tych, które najbardziej odsłaniały swoje ciało.

hothem96: Jest tam chociaż jakiś fajny chłopak? No wiesz, przystojny?

Zapytał mając nadzieję, że dziewczyna zacznie go opisywać.

cadams9669: Tak, nawet paru

hothem96: Jakiś szczególnie?

cadams9669: Właściwie to w całym klubie jest trzech fajnych

cadams9669: Ale numer jeden, właśnie stawia jakiejś dziewczynie drinka- odpada

hothem96: A numer dwa?

cadams9669: Ma ciemne włosy i chwilę temu puścił mi oczko

cadams9669: Wiesz co?

cadams9669: BRAŁABYM

W innej sytuacji Hemmings prawdopodobnie by się roześmiał. Facet na drugim końcu sali, rzeczywiście nie odrywał wzroku od Cindy.

-Luke- mruknęła Shannon przesuwając się do swojego chłopaka- chodź zatańczyć.

-Nie teraz- skupiał całą swoje uwagę na telefonie. Biedna dziewczyna, znowu martwiła się jego zachowaniem.

hothem96: Numer trzy?

cadams9669: Nie

cadams9669: To chłopak mojej siostry

W tym samym momencie, szatynka sięgnęła po kolejnego shota, odsłaniając przy tym kawałek dekoltu. Nie zrobiła tego celowo. Zaraz potem, poprawiła swoją sukienkę.

hothem96: Gdyby nie to, byłabyś zainteresowana?

Przygryzł swój kolczyk w wardze.

hothem96: Przespałabyś się z nim?

Cindy zakrztusiła się alkoholem zwracając na siebie uwagę.

-Coś się stało?- zapytał jak zwykle zatroskany o jej samopoczucie Ashton.

-Nie, nic- powiedziała szybko.

cadams9669: NIGDY. NAWET TAK NIE MÓW HERMAN!

cadams9669: To dupek :)

hothem96: Niby czemu?

cadams9669: Kocham moją siostrę, ale nie będę ukrywać, że większość tego co ma, ma dlatego, że jest ładna.

cadams9669: Może ona i jej chłoptaś coś do siebie czują

cadams9669: Ale on tego nie okazuje

-Cześć- do stolika podszedł wysoki brunet, który przypadł do gustu Cudny- Mogę porwać waszą koleżankę?- zwrócił się do Hood'a i Irwin'a.

-Jasne! Chętnie się jej pozbędziemy!- zaśmiał się Calum- Rób z nią co chcesz!

Mulat oberwał z łokcia od Adams.

Dziewczyna wcisnęła Ashton'owi telefon do ręki, rzucając mu porozumiewawcze spojrzenie. Kiwnął głową, wiedząc, że nikt nie ma prawa dotykać jej telefonu.

Palce Cindy i nieznajomego splotły się.

Zaczęli rozmowę, ale Luke wyłączył swoje wszystkie zmysły. Doszło do niego jakim strasznym chujem był i jest. Jego związek opierał się głównie na wyglądzie, a on nawet nie wiedział czy Shannon ma jakieś zainteresowania.

Cindy świetnie spędziła całą noc. Rzadko kiedy zdarzało się, że komuś spodobała się ona, a nie jej siostra. Naprawdę to doceniała.


!!! WAŻNE !!!

A więc kochane perełki! Planuje zrobić maraton, ale to czy będzie, czy też nie, zależy od was!

Proszę, abyście udostępnili ff na swoich twitterach, zachęcili znajomych do czytania i komentowali! Komentowanie jest dla mnie bardzo ważne, bo wtedy znam wasze odczucia dotyczące tego co piszę :).

!!! WAŻNE !!!

Ala xx




Better Sister / L.HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz