19

694 51 13
                                    

Dłuższy rozdział (zaraz 1k)! Proszę o przeczytanie notki :) ¡

Przyjaciele leżeli na jednym łóżku. Byli nadzy, a ich skórę pokrywała warstwa potu. Przytulali się.

-Wiesz Cindy- Ash pogłaskał jej biodro- Gdybym był hetero, już dawno bylibyśmy razem. Jesteś wspaniałą dziewczyną.

-Chciałabym- westchnęła.

W odpowiedzi złożył pocałunek na jej czole.

-Jak tam u profesorka?

-Nic nowego- uśmiechnęła się- Każe mi pisać na mediach społecznościowych jak się czuje. Opowiadałam mu o Herman'ie.

-A mi nie- syknął pretensjonalnie Ashton.

Cindy usiadła na moment i wzięła do ręki swój telefon. Otworzyła aplikacje, a następnie odwiedziła profil ,,Herman'a".

Irwin nacisnął jego ikonkę, aby spojrzeć na zdjęcie.

-Skądś mi się kojarzy- stwierdził.

-Bo ja wiem- otworzyła dm- Możesz poczytać wiadomości- podała Ash'owi smartphona.

Ten szybko zerwał się z miejsca i nago pognał na drugi koniec pokoju.

-Ej! Bez przesady!

-Podrwa cie- poruszył sugestywnie brwiami- Muszę coś z tym zrobić.

-Nie Ashton, nie!- pisnęła wyskakując spod kołdry- Nie pisz nic do niego. Możesz patrzeć jak ja piszę, ale nie rób tego czego nie chce.

-Jenyyy- przyciągnął ostatnią głoskę- Dobra.

Cindy znowu usiadła na łóżku. Ashton zajął miejsce obok.

-Napisz mu cześć.

-Czemu akurat cześć?

-Czemu nie?- uniósł do góry jedną brew.

-Wolę hej- zaśmiała się studentka chowając za ucho kosmyk włosów.

-To napisz hej.

cadams9669: Hej :)

-Dodałaś uśmieszek? Dlaczego?

-Przecież to bez różnicy- stwierdziła Adams.

-O Boże dobra, patrz- Ash wskazał palcem na ekran- Odpisuje!

hothem96: Cześć Cindy

-Ma dobry gust do powitań- uśmiechnął się chłopak.

cadams9669: Co robisz?

hothem96: Przeglądam media, a ty?

Cindy przygryzła wargę. Ashton wciągnął ją pomiędzy swoje nogi.

-Opowiadałaś mu o mnie?

-Ta, ale napisanie co robimy byłoby trochę niekomforotowe- stwierdziła- Twój kutas uwiera mi w plecy.

-Jesteś niemożliwa- Irwin zaśmiał się w jej szyję. Odsunął przyjaciółkę na parę centymetrów, aby ta mogła wygodnie oprzeć się o jego klatkę- Napisz, że spędzamy razem czas.

cadams9669: Spędzam czas z Ashton'em

hothem96: A dokładniej?

cadams9669: Siedzimy

-Napisz, że jesteśmy po seksie- powiedział Irwin- Będzie zazdrosny.

-Wie, że jesteś gejem.

-I? Mówię ci, pisz.

-Nie ma powodu, aby być zazdrosnym- szepnęła szatynka.

-Jezu- warknął Ashton. Wyrwał jej telefon.

cadams9669: Pieprzyliśmy się

Gdy tylko Luke przeczytał tą wiadomość- zamarł. Miał wrażenie, że zegar na ścianie się zaciął, a czas się zatrzymał. Zrobiło mu się niedobrze.

-Gdzie idziesz?- zapytał Michael kiedy jego kumpel ruszył do drzwi.

-Nie twój interes.

Hemmings szybko pokonał cały korytarz. Zszedł po schodach i znalazł się na piętrze, na którym mieszkały kobiety. Widział ciemne plamki przed oczami.

Był zazdrosny? Zmartwiony? Zły? Ciekawy?

Nie umiał odpowiedzieć sobie na te pytania. Stał pod odpowiednim pokojem. Jego wzrok wyostrzył się, kiedy bez pukania otworzył drzwi.

Na łóżku siedział Ashton razem z Cindy. Oboje byli nadzy.

Chłopak zwrócił uwagę na twarz dziewczyny. Sam się sobie dziwił. Wydawała mu się taka piękna. Jej oczy były podkrążone, a usta blade. Włosy ślicznie okalały jej twarz.

Dopiero później przejechał wzrokiem po jej ciele. Miała wąskie biodra, lekko wystający brzuch i średnich rozmiarów piersi. Były mniejsze od Shannon, ale na pewien sposób wydawały się Luke'owi lepsze. Ona cała wydawała się lepsza.

-Czemu nieodpowiada?- zmarszczył brwi Irwin. Podniósł głowę- Luke- wykrztusił.

Pierwszą rzeczą którą zrobił Ashton było naciągnięcie koca na swoją przyjaciółkę. Zdawał sobie sprawę, że Hemmings zdążył dokładnie ją obejrzeć, ale chciał cokolwiek zaradzić. Cindy pokazywała się nago wyłącznie gdy wystarczająco komuś ufała. Podczas pojedynczych numerków na imprezach, nigdy nie rozbierała się do końca.

Spojrzenie Luke'a napotkało przerażony wzrok dziewczyny. Naprawdę się bała. Nie chciała, aby rozeszły się niewygodne plotki na jej temat, albo prawdziwe informacje dotyczące jej wyglądu.

-J-ja- wychrypiał Hemmings- Przepraszam.

-Shannon pojechała na weekend do koleżanki- wyszeptała Adams.

-Musiało wylecieć mi z głowy- skłamał blondyn.

Jeszcze kolejne parę sekund wpatrywał się w parę przed sobą. Potem opuścił pokój, w którym zapanowała cisza.

Cindy i Ashton patrzyli się sobie w oczy. Znali swoje myśli. Byli bardzo zżyci.

-Coś wymyślę- obiecał chłopak.

-Mam nadzieję, że Luke nie będzie robił problemów. Powiemy mu, że to był przyjacielski seks, a jeśli on tego niezrozumie to jest idiotą.

hothem96: Oh, okej

hothem96: Nie mogę teraz rozmawiać

-Boję się- dodała Cindy- Bardzo.

Pragnę przypomnieć, że konta bohaterów na Tt, rzeczywiście istnieją. Cindy ma profil z kłódką (fabuła), ale zawsze wszystkich przyjmuje! Możecie napisać do niej i Hemmo na dm w celu zadania pytań lub jakiś spojlerów.

Ala xx

Better Sister / L.HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz