29

573 44 21
                                    

Alkohol, narkotyki, nagość. Alkohol, narkotyki, nagość. Tak w kółko. Cindy znalazła ustronne, ciche miejsce w którym mogła zebrać myśli. Nurtowała ją masa pytań.

-Widzę, że nie bawisz się zbyt dobrze- usiadł obok niej Hemmings i objął ją ramieniem.

-Daj spokój- wtuliła się w niego dziewczyna- Nie lubię urodzin.

-Oj tam, to twoje święto! Powinnaś się cieszyć- uśmiechnął się pocieszająco-Chcesz mi się wygadać? Albo coś w tym stylu?

-Albo coś w tym stylu- sapnęła szatynka.

-No już- Luke trącił jej policzek nosem.

-Nie mogę- pokiwała przecząco głową- To bardziej skomplikowane niż mogłoby się wydawać.

-Mam czas.

-Ale jesteś z Shannon- jęknęła Cindy- To nie tak, że mi to przeszkadza, ale rozumiem, że przekażesz jej wszystko co ci powiem.

-Wcale nie- zmarszczył brwi blondyn- Obiecuje, że nie- spojrzał na niezdecydowaną dziewczynę- Po prostu powiedz. Potrzebujesz tego.

-Okej- głos studentki znacznie się zatrzęsł- To będzie dość długa opowieść.

Tego wieczoru Luke dowiedział się o przeszłości bliźniaczek. O tym, jak na życiu osoby dorosłej, może odbić się źle wspominane dzieciństwo. Dowiedział się, że bardzo łatwo się załamać, a umiejętność przegrywania nie jest tym samym co wygrana. Wszystko co chciał, miał w garści.

Nad ranem ,,Herman" dostał wiadomość, informującą go o tym samym, co wyznała Cindy poprzedniego wieczoru.

cadams9669: Powiedziałam Luke'owi, więc tobie też napiszę. Odkąd byłam mała, moja siostra zajmowała we wszystkim pierwsze miejsce. To ją tata wziął na ręce pierwszą, wręczał prezent urodzinowy. Z mamą było identycznie. Gdziekolwiek nie spojrzałam Shannon była tą najlepszą. To głupie, bo w każdym konkursie ja też dostawałam dyplom, ale za drugie miejsce. Może nie powinnam narzekać. Myślę, że to nie w porządku. Każdy chłopak który kiedykolwiek mi się podobał, wolał moją własną siostrę. Czym sobie na to zasłużyłam? Z jednej strony kocham tą radosną blondyneczke, a z drugiej nienawidzę. W liceum umawiałam się z facetem, który (jak później się okazało) był ze mną dlatego, że próbował zwrócić na siebie uwagę Shannon. Byłam zdruzgotana i próbowałam popełnić samobójstwo. Moja samoocena bardzo ucierpiała. Chrzestny znalazł mi dobrego psychologa w Lancaster, dlatego jeżdżę tam co dwa tygodnie.

hothem96: Nie wiem co powiedzieć Cindy

hothem96: Myślę, że w twoim życiu pojawi się ktoś (lub już jest) kto pokocha cie całym sercem i udowoni, że jesteś dla niego numerem jeden

Luke wystukał kolejną wiadomość

hothem96: I prawdopodobnie będę to ja

W ostatniej chwili, anulował jej wysłanie.


Dobra, kto się spodziewał, a kto nie?

Co myślcie?

Możecie wymyślić ship dla Lukey'a i Cindy!

Ala xx

Better Sister / L.HemmingsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz