O poezji się nie zapomina.
Zawsze we mnie siedzi ta mała cząstka nie udolnego poety.
Popełniam błędy.
Ogromnie dużo, tych ortograficznych, interpunkcyjnych.
Ale najwiecej tych ech...życiowych.
Za często się boję.
Za dużo myślę.
Za mało robię.
Za bardzo się tym przejmuje.Jestem człowiekiem.
Jednym błędnym kołem toczą się moje dni.
Jak zero.
Okrągłe, bez końca, nigdzie nie prowadzące idą dni.
Różne daty- i tylko to się zmienia.
Tracę nadzieję.
Skrobię resztę chęci z dna umysłu.
I walczę o coś.
Coś to dla mnie wszystko.
Wszystko to dla mnie za dużo.
Dużo? Ale czy to ciągle mało?
Jestem. To jest ważne.
Żyję, oddycham . Radzę sobie.
Ze wszystkimi tylko nie sobą.Nie brak mi chęci żeby pisać.
Tęsknię za tym.
Brak mi wiary w to, że to ważne.
Jak ważne?
Chyba bardzo-skoro tęsknię...Przepraszam, po prostu napisalam ten cały mętlik z mojej głowy.
CZYTASZ
Moja Samotnia
PoetryMoja samotnia Mój azyl Mój dom Ja i tylko to co w duszy mej się skryło Co teraz czuje co widze a także to co było Wszysto tu spisze i o tym zapomne O demony z mej duszy sie już nie upomne I czysta jak łza powstane od nowa Wolność i spokój o tym tu m...