Upadłego Anioła nie żałuję
Jego ran nie pragnę uleczyć
Łzy jego już nie robią wrażenia
Dusza ma z nim nie cierpiUpadł najgłębiej- blask zagubił
Cierpieć będzie gdyż zasłużył
Uśmiechu nie zazna- tylko cierpienia
W kajdanach sam zakutyNa swoją prośbę i ze swej winy
Za bój ku chwale i haniebność wojny
Ku woli serca a na myśl rozumu
Żegnaj Aniele coś spadł z wysoka
CZYTASZ
Moja Samotnia
Thơ caMoja samotnia Mój azyl Mój dom Ja i tylko to co w duszy mej się skryło Co teraz czuje co widze a także to co było Wszysto tu spisze i o tym zapomne O demony z mej duszy sie już nie upomne I czysta jak łza powstane od nowa Wolność i spokój o tym tu m...