Ten rozdział zawiera sceny +18!!!
Niedługo potem dziewczyny w tym ja, byłyśmy gotowe. Zeszłyśmy na dół i chłopaki już na nas czekali. Spojrzałam dyskretnie na Remusa.
Rozpięta koszula przy szyi pokazująca mięśnie i widoczny złoty łańcuszek... Mrrr a może.... Dzisiaj?
Przygryzłam wargę i spojrzałam na Syriusza. Czarna koszula pasującą mu do oczu, rękawy podwinięte do łokci, włosy idealnie ułożone. Miód malina...
Wzięłam go za rękę i teleportowaliśmy się pod mugolski klub. Nie wyglądał za bardzo zachęcająco. Weszliśmy do środka i od razu uderzył we mnie zapach tytoniu, alkoholu i potu, i ta głośna muzyka... Mogę się w końcu wyluzować. Podeszłam do baru.
- 10 shotów. - powiedziałam krótko.
Barman uśmiechnął się i puścił mi oczko i postawił przede mną zamówione drinki. Wypiłam jeden po drugim. Poszłam do loży VIP, tam gdzie wszyscy byli. Spojrzałam na Remusa, wyraźnie mu się nudziło. James zajęty całowaniem rudej. Tonks zapewne zniknęła w tłumie, Syriusz tak samo, Peter i Ashley to samo co pierwsza para. Uśmiechnęłam się zalotnie.
- Remus, chodź tańczyć..- przygryzłam wargę
Chłopak spojrzał na mnie i kiwnął głową. Weszliśmy na parkiet. Odwróciłam się do niego tyłem i zaczęłam się o niego ocierać. Od razu poczułam palce mocno zaciskające się na moich biodrach. Zapewne było mu bardzo dobrze. Otarłam się z całych sił jakie miałam na co usłuszałam warknięcie przy uchu i jego gorący oddech.
- Dość tego Marlene...- warknął i to dosłownie, wziął mnie za rękę i pociągnął w nieznanym kierunku.
- Poczekaj tu.- odszedł kawałek i zagadał do jakieś chłopaka, po chwili wrócił i wziął mnie za rękę i pociągnął na górę. Weszliśmy do pokoju nr 13 i Remus od razu się na mnie rzucił. Jezu, ja chyba zostanę nimfomanką od tego ciągłego pieprzenia. Chłopak pocałował mnie agresywnie i rzucił na łóżko. Nie pierdzielił się i przeszedł od razu do konkretów. Zdjął ze mnie sukienkę w szybkości światła, i świeciłam przed nim w samej bieliźnie. Nie zostałam mu dłużna i zdjęłam z niego koszulę, którą rzuciłam na koniec pokoju, pocałunki stawały się coraz brutalniejsze. Remus błądził dłońmi po moim rozgrzanym ciele i przeniósł pocałunki na szyję i dekolt.
- Remus.- sapnęłam
Zwinnie rozpiął mi stanik i od razu wziął w jedną rękę moją pierś a drugą trzymał na moim udzie. Zaczął mocno ugniatać na co sapałam. Pocałunkami zjechał na mój brzuch i kreślił językiem różne wzory na co oszalałam. Wreszcie dotarł do dolnej części mojej bielizny i zwinnie ją zdjął. Nie cackał się. Zdjął spodnie razem z bokserkami i nachylił się nade mną, wbijając się brutalnie i niedbale. Krzyknęłam, bo co innego mi zostało kiedy czuję taką rozkosz?
Wbijał się zdecydowanie i nie zatrzymywał się.
- Dojdź do mnie..- sapnął mi do ucha na co przyspieszył ruchy. I wreszcie poczułam wszech ogarniające mnie ciepło w podbrzuszu. Wygięłam plecy w łuk dochodząc.
- Remus!- krzyknęłam
Po kilku mocnych pchnięciach Remus również doszedł. Położył się obok i popatrzył w sufit. Kurwa muszę to powiedzieć.. Jest zajebisty!!!!! Spojrzałam na niego i przygryzłam wargę. W końcu musieliśmy się zacząć ubierać i zejść. Zeszliśmy, wypiliśmy mocne drinki, tańczyłam erotyczny taniec z Syriuszem i Reszty imprezy nie pamiętam...CDN
Rodzynki!!
Postanowiłam że jednak nie zrezygnuje z pisania scen +18 , ponieważ wtedy opowiadanie nie miało by pazura.. Pozdrooo
![](https://img.wattpad.com/cover/97667168-288-k701242.jpg)
CZYTASZ
Casanova || Syriusz Black
FanfictionHISTORIA JEST WYMYŚLONA W CELACH HUMORYSTYCZNYCH WIEC BEZ SPIN UŻYTKOWNIKÓW. DZIĘKUJĘ DO WIDZENIA