Nieuchwytny

97 19 5
                                    

02.09.10
Jeszcze z czasów, kiedy człowiek nie myślał
o formie i interpunkcji. Dawne dzieje.


W czas wrażliwości. Uśpienia umysłów,
gdy jesteś bezbronna bez swoich zmysłów;
a piękność Twa legła, tak niestaranna.

Przyglądam się z bliska...
a w myślach swych plan mam.

Przechodząc obok wchodzę w Twój sen,
muszę być cicho. powoli. Ja wiem...
że jesteś świadoma mej obecności...
żegnasz się nagle bez chwili miłości.

Wyrzucasz mnie z marzeń jak chwilę pustą.
Uciekasz w swych myślach by na powrót usnąć.
Na powrót-sama. Który raz- nie wiem...
Obudzisz mnie rano chłodnym spojrzeniem.

Jak kamień wyrzucisz z otwartej dłoni.
Wrócę tej nocy. Nie musisz się bronić...

Nie straszyć dzieci poezjąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz