Żyłem przez dwanaście chwil

229 40 4
                                    

14.05.1993- 10.07.2009



Pierwsza
Dała mi oddech, słońce i życie.

Druga
Utonęła w kropli oczekiwania.

Trzecia
Brzmiała bezmyślnie na drodze erudycji.

Czwarta
Jadłem z nią księżyc jak lody w kulkach.

Piąta
Dawałem jej radość aż wyczerpała baterie.

Szósta
Kradła pomysły spełnienia z ukrycia.

Siódma
Zlała swe spojrzenie w bursztyn radosny.

Ósma
Piłem z nią nadzieję- by potem przepraszać.

Dziewiąta
To uśmiech w ciele smutku. I dar śnienia.

Dziesiąta
Łamała o mnie smutek by wziąć serca kawałek.

Jedenasta
Wiązała jak sznur- węzły na moich nerwach.

Dwunasta
Zamroziła mi policzek pocałunkiem jak jedwabiem.

'mam do kogo wracać' -myślę. I mdleję

Nie straszyć dzieci poezjąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz