Ile to już lat temu. Gdzie te poranki po imprezach. Gdzie te dziwne, wspólne zakończenia.
Z dedykacją dla Katarzyny, od której wyciągać trzeba było fakt zachwytu nad tym wierszem.
'Dwa razy'
11.01.2013nie znaliśmy się. a raz, razy dwa,
nigdy nam to nie przeszkadzało.
by się zbliżyć. raz, razy dwa.
nigdy to drugie znaczenia nie miało,bez pamięci. i bez obrazy.
nie znając swoich prawdziwych imion.
przecież jutro nic się nie zdarzy,
wszystko co tutaj i teraz już minie.nie znaj, nie pytaj. rozsyp się ze mną.
by każdy złapać ze swoich okruszków.
uleć i powróć. nie raz. a dwa razy-nie muszę wiedzieć. zapadam się głębiej,
zostanę na dłużej, na noc w tym łóżku.
i zapamiętam wszystko. prócz twarzy.
CZYTASZ
Nie straszyć dzieci poezją
PoetryW pięćdziesiąt wierszy dookoła poety. Plus zdrowa dawka przemyśleń. Po dłuższej przerwie zaczynamy z powrotem.