Dnia 15 stycznia roku 2018 zaobserwowano dziwne zjawisko. Na trasie autobusu 189 wszyscy pasażerowie zaczęli stopniowo znikać. Świadkowie przyznają, iż jedyne co byli w stanie zapamiętać to młodego człowieka wchodzącego do autobusu ze słuchawkami w uszach mamroczącego pod nosem słowa piosenki.
'Każdy coś(...) ma, na pechowe puste dni
wszyscy mają, tylko ja- nie mam nic.'Nie mam nic, nie mam nic,
puste uszy, puste palce.
Nikt tu nie chce ze mną tkwić,
znikam w szumie coraz bardziej.W jednostajnie przyśpieszonym
tańcu warg, co nie prowadzi
w żaden sens i żadną stronę.
Żaden cel nas nie gromadzi.W tej bezzmyślnej wyliczance,
każdy jakby nieobecny
znika- lecz już przed przystankiem
będąc łatwo Wtłowtapialnym.Chciałbym czuć, co oni czują.
O czym śnią całymi dniami,
które z marzeń jest im ulgą,
czemu losu chcą odmiany.Chciałbym zapytać: kto nami kieruje?
Stare miłości czy nowe dążenia?
Czemu miasto przed nami rysuje
puste obrazy kształtem złudzenia.
CZYTASZ
Nie straszyć dzieci poezją
PoesíaW pięćdziesiąt wierszy dookoła poety. Plus zdrowa dawka przemyśleń. Po dłuższej przerwie zaczynamy z powrotem.