usta proszą się do tańca

60 12 1
                                    

Ponoć zaczynałem jako romantyk. Ciężko uwierzyć, mając tylko 10 wierszy o miłości.
Wniosek? Poecie nie trzeba opisywać kobiety. Trzeba mu kobiety.

Z okazji niedawnych Walentynek:

Mów oddechem, kiedy słucham
Ile nam do zamilczenia
chwil, gdy są zajęte usta
Tworząc podwójne wspomnienia

Zapomnienie wspólne wraca,
Pełni siebie, w tej muzyce
usta proszą się do tańca,
Tworzą przestrzeni granice.

Wyraz każdy mówi jasno
ile Ciebie we Mnie znaczy.
Rozpaleni, wolno gasnąc
By w ciemności się zobaczyć.

Nikt. tak o nas. nic. nie powie,
Gdy my sami się dzielimy,
Przełamując jednym słowem.
Powtórzeniem każdej chwili.
(AD 2013, przełom listopada i grudnia)

I dużo miłości, nie tylko od święta

Nie straszyć dzieci poezjąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz