Nr v3: Kinda funny, kinda sad

53 11 3
                                    

Postmodern Jukebox na dzisiejszą pogodę - jak znalazł.
Nowa część Prozy życia zanim wpadnie wiersz? Tak wyszło, rekordzista anonsował nowy rozdział 14 razy.

Wattpadzianie, wattpadzianki, wattpadnators, radosna nowina. API wattpada pokazuje, iż po latach trudów przebijam do top50 poezji patrząc po wyświetleniach itp.
I co z tego? Ano nic. Jeszcze parenaście książek z cytatami i nominacjami, będzie top10.
I co z tego? Ano nic.

Tak mogłoby brzmieć motto każdego początkującego poety. Z jednej strony 'wybudowałem pomnik', z drugiej miliony ludzi zasłuchanych w teksty typu

'Mamo, mamo, mamo, właśnie zastrzeliłam człowieka w dół
Na dworcu głównym, przed dużym tłumem
To mógł być czyjś syn

Ram pa pa pam
Człowiek w dół'

Żarty z Rihanny na bok, trochę powagi. Macie dobre pomysły, macie dobrą formę i wiarę, w co możecie to przekuć? Ano w nic. Bo tylko niektórzy lubią poezję, wg Szymborskiej. Z czym się zgadzam. Chleba z tego nie ma (zdarzało się i pół roku nie pisać, pasja swoją drogą, co innego byłoby nie wziąć przez tyle do ręki narzędzia pracy) wielkiego posłuchu też zazwyczaj nie. Tylko walka z własnymi ambicjami, z brakiem pomysłów, z ciągłym poszukiwaniem.

I w tym tkwi cała zabawa. W ciągłym doskonaleniu, w szukaniu uniwersalnego, czystego piękna, jak starożytni poeci. W zabawianiu tłumów, jak wędrowni minstrele sprzed wieków.

W zrozumieniu świata, dziś. Przez poezję.
Zaczynałem od wielu usłyszanych 'to nie to', trwam przy tej kapryśnej muzie dla jednego uśmiechu. Wciąż cieszy tak samo. Niech cieszy i Was.

Koniec części trzeciej magazynu 'Proza życia'.
O czym ma być ten periodyk? Przyjmuję sugestie.
Kuba, zabawiacz tłumów

Nie straszyć dzieci poezjąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz