Szeregowcom ze stali

43 7 0
                                    

Kiedy pisałem ten wiersz, nie wiedziałem
jak bardzo zaboli nas wszystkich
ukrywanie się za betonem. 
Korona niefortunnie potwierdza temat.


26.10.2018 

'Nie zniknęły szklane domy,
Nie zniknęła nasza wizja.
My znikamy- w naszym polis,
My nie chcemy tego wstrzymać.

Widzieliśmy kiedyś gwiazdy;
Dziś nam świecą na chodnikach.
Światłem ich odbitym, jasnym
Szarość nasza się pożywia.

Ukrywamy za betonem
Nasze bez kolorów twarze.
W tej niechcianej monotonii
Obserwując bieg wydarzeń

Mamy wszystko; lecz nie rozum.
Jak wypchane marionetki,
Zdobywamy każdy poziom
Tej przeklętej życia gierki.

Szklane domy wciąż w oddali,
Choć technicznie już je widać-
To realnie nasze polis
To jedynie piękna wizja.'

Nie straszyć dzieci poezjąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz