Obudziłam się, spojrzałam na telefon była godzina 8:03.Brakowało mi czegoś, raczej kogoś. GDZIE JEST ANDREAS? Na szafce nocnej leżała jakaś kartka a było na niej napisane
Hej skarbie <3 Musiałem iść na trening, tak słodko spałaś nie chciałem cię budzić. Spotkajmy się pod skocznią o 10<3 Andreas
Okej do 10 mam jeszcze czas. Poszłam się ubrać. Dziś stawiam na czarne spodnie, biały top crop i bordową bluzę. Ubrałam się, zrobiłam lekki makijaż i związałam włosy w wysokiego kucyka. Gdy wychodziłam z łazienki do pokoju weszła moja przyjaciółka.
-O! Nasza śpiąca królewna wstała-powiedziała ze śmiechem Ala
-No kiedyś trzeba.
-Jak tam z Andreasem opowiadaj
-Wszystko cudownie, ale następnym razem nie zostawiaj kluczy u chłopaków bo widzisz taki Andreas je znajdzie i już ma dziewczynę niebezpieczne.-Ala zaczęła się śmiać.-Kiedy zdążyłaś mu w tym wszystkim pomóc- zapytałam przyjaciółkę
-ja mu dałam tylko klucze-zaczęła się tłumaczyć
-tak, tak a tak przez przypadek wiedział, że lubię śmietankowy tort, kocham misie i czerwone róże, sukiennik koronkowe i wiedział jaki mam rozmiar-mówiąc to śmiałam się
-no tak jakoś się złożyło-Ala też zaczęła się śmiać.
-o 10 idę na skocznie, spotkać się z Andim, a ty?
-też mam o 10 przyjść pod skocznię-powiedziała dziewczyna
-oni coś knują-powiedziałyśmy w tym samym czasie i znowu wybuchnęłyśmy śmiechem. Jak się uspokoiłyśmy poszłyśmy coś zjeść. Powygłupiałyśmy się trochę, ale gdy dochodziła godzina 9:30 zaczęłyśmy się pomału zbierać. Postanowiłyśmy, że przyjdziemy się na skocznię. Po drodze zaszłyśmy jeszcze do Starbucksa na kawę. Dotarłyśmy na umówione miejsce. Czekałyśmy na chłopaków, ale zapadli się pod ziemię. Nikt ich nie widział, nie odbierali. Zaczęłyśmy się martwić. Po 10 minutach cała kadra niemiecka i polska nas otoczyła.
-wiesz o co chodzi?-wyszeptałam do przyjaciółki
-nie za bardzo.
Chłopaki tak stali i nic nie mówili
-heej- przedłużyłam samogłoskę
-chłopaki teraz-usłyszałam głos Andreas i Maćka.Wszyscy zaczęli w nas rzucać śnieżkami. Poczułam jak tracę grunt pod nogami.Po chwili leżałam w zaspie śniegu większej od siebie, oczywiście sprawcą tego był Andreas. Ala też leżała w zaspie ale ją wrzucił Maciek. Gdy z dziewczyną wyszłyśmy z śniegu, popatrzyłyśmy się na siebie potem na chłopaków, którzy prawie turlali się ze śniegu.
-Andreas, ty z Maćkiem to zaplanowaliście?-spytałam spokojnym głosem
-tak-odpowiedział dalej się śmiejąc. Popatrzyłam na dziewczynę
-CZY WAM DO KOŃCA NA MÓZGI PADŁA. IDŹCIE SIĘ LECZYĆ NA NOGI BO NA GŁOWĘ JUŻ ZA PÓŹNO O WIELE ZA PÓŹNO!!!!-zaczęłam krzyczeć po polsku
-NO KURWA MAĆ ODEGRAMY SIĘ NA WAS NIE MYŚLCIE, ŻE WAM TO UJDZIE!!!-Ala też zaczęła krzyczeć w ojczystym języku. Ulepiłyśmy po śnieżce i rzuciłyśmy w Maćka i Andiego. Udałyśmy wielce obrażone i poszłyśmy do hotelu. Jak zeszłyśmy z pola widzenia chłopaków przybiłyśmy sobie piątkę, nie byłyśmy na nich złe, chcemy tylko zobaczyć jak będą się tłumaczyć.
Andreas
-Stary co one powiedziały?-zapytałem się Maćka
-Powiem ci tyle, że jak chcesz mieć jeszcze dziewczynę to weź wymyśl jakieś bardzo BARDZO dobre przeprosiny
-Aż tak źle?- Maciek pokiwał twierdząco głową. Japierdole wiedzieliśmy, że się wkurzą ale nie aż tak.Muszę coś wymyślić bo w tym wypadku kwiatki czy czekoladki to za mało o wiele za mało.Poszedłem do hotelu, porozmawiać z Olą. Jesteśmy ze sobą niecałe 24 godziny a już jest na mnie obrażona. Zapukałem do drzwi usłyszałem ciche 'proszę'. Wszedłem do pokoju.
-Hej kochanie-powiedziałem niepewnie i usiadłem obok mojej dziewczyny.Nic mi nie odpowiedziała-Ala możesz nas zostawić na chwilkę samych.
-tak jasne.-odpowiedziała dziewczyna
-Nie Ala zostań to twój pokój.-odezwała się Ola szkoda, że nie do mnie.
-wolę jednak wyjść, porozmawiajcie sobie w spokoju.-Ala jest na prawdę kochaną osobą.Posłałem jej dziękujący uśmiech.
-kochanie proszę powiedz coś-zwróciłem się do Oli
-coś, zadowolony jak tak to tam są drzwi-ałłł to zabolało- nie, no ta ja pójdę-Ola wstała z kanapy i minął zamiar wyjść, ale złapałem ją za nadgarstek i usadziłem na moich kolanach
-jesteś na mnie zła?
-mhm-
-no skarbie proszę cię, nie obrażaj się-przytuliłem ją mocno do siebie
-przestań bo mnie udusisz. Andreas puść mnie
-a co jak nie, chcę mieć moją księżniczkę przy sobie-pocałowałem ją, ale ona nie oddała mojego pocałunku zabolało mnie to.
Ola
Boże jaki on słodki, aż trudno mi mówić, że jestem na niego zła, ale ustaliłyśmy z Alą, że mamy wytrzymać.Chcemy zobaczyć co zrobią. Kiedy mnie pocałował nie oddałam tego, było mi tak strasznie szkoda bo uwielbiam się z nim całować. Widział jego smutną minę kiedy nie oddałam pocałunku.
Andreas
-Skarbie proszę cię, nie bądź zła wiesz, że cię kocham.-
-wiem, ale je nie jestem pewna-
-po tym co się stało rano?
-tak
-Ola proszę cię kocham cię najbardziej na świecie- zacząłem całować ją po szyi a potem w usta. Nadal nie oddawała moich pocałunków.-Proszę cię, wybacz mi
-zastanowię się
-przyjdę do ciebie o 20 dobrze?-nic mi nie odpowiedziała.Pocałowałem ją czule nadal nie oddała pocałunku.Wiem co jej dam, żeby mi wybaczyła, takiego czegoś jeszcze nie dostała. Na pewno nie dostała.
Ola
Boże, ale ten chłopak na mnie działa te piękne niebieskie oczy. Myślałam, że zaraz rzucę się tam na niego.Ma przyjść o godzinie 20 jest po 18 więc mam jeszcze czas.Ala wróciła do pokoju powiedziała co tam Maciek pokombinował. Czy my jesteśmy okrutne? Tak, no niestety ale chłopcy będą musieli się z nami pomęczyć. Wróciłyśmy do pokoju o godzinie 19:12. Poszłam do łazienki wzięłam szybki prysznic i ubrałam się w szare spodnie z wysokim stanem i białą bluzę top crop. włosy zostawiłam rozpuszczone, jeszcze tylko lekki makijaż. Wyszłam z łazienki była godzina 19:48 więc mam jeszcze troszkę czasu.Poprzeglądałam media społecznościowe i powygłupiałam się z Alą. Gdy wybiła równo 20:00 ktoś zapukał do drzwi. Był to oczywiści Andreas.
-Hej kochanie-powiedział chłopak i pocałował mnie w policzek.
_________________________________________
Hejka💞 Jest i nowy rozdział😏👑 mam nadzieję, że wam się podoba❤.Jutro wracam już do szkoły😢📗 więc rozdziały nie będą dwa razy dziennie😓, ale postaram się żeby były codziennie😅 ewentualnie co drugi dzień.😅❤

CZYTASZ
Bezwzględnie//A.Wellinger
FanfictionOla Stoch-siostra sławnego polskiego skoczka.Dziewczyna pełna uśmiechu,radości,energii.Niedawno skończyła szkołę z wyróżnieniem lecz nie wie co chce robić w życiu.Postanawia odpocząć i towarzyszyć bratu w najbliższym sezonie Andreas...