HarryZabawialiście się ze sobą kilka razy, zanim w końcu to zrobiliście, więc byliście siebie bardzo spragnieni. Spędzaliście właśnie wieczór u niego w domu, nie widzieliście się od jakiegoś czasu, ponieważ Harry był w trasie. Przygotowywałaś się długo do tego wieczoru, założyłaś nawet bieliznę bardziej seksowną niż zazwyczaj, chociaż jesteś zwolenniczką koronek na co dzień, nie tylko od święta. Wszystko dlatego, że spodziewałaś się, że w końcu to się stanie. Oglądaliście jakiś nudny film, bardziej zainteresowani sobą nawzajem niż kolorowymi obrazkami migoczącymi na ekranie. Jego ręce coraz śmielej błądziły po twoim ciele, znikały pod twoją bluzką z cienkiego, półprzezroczystego materiału. Na całym twoim ciele pojawiały się ciarki od dotyku jego długich palców. Zaskoczył cię, gdy zdecydowanym ruchem złapał za twoje kostki i przyciągnął do siebie, znajdując się między twoimi nogami. Od razu przywarliście do siebie ustami, całowaliście się zachłannie, jakby wręcz z utęsknieniem. Twoje dłonie szybko znalazły dla siebie miejsce na jego umięśnionym torsie i plecach, na których zostawiałaś paznokciami po sobie czerwone ślady. Całował cię po szyi i dekolcie. Nie chcąc marnować czasu od razu, zabrałaś się za odpinanie jego spodni, przez co mogłaś poczuć jego rosnącą męskość. Szybko pozbyliście się niepotrzebnych ubrań. Harry był zachwycony twoim ciałem, każdym centymetrem twojej delikatnej skóry. Każde z was robiło to już wcześniej, jednak tym razem miało być inaczej. Po raz pierwszy mieliście uprawiać seks z kimś, na kim wam bardzo zależało, z kimś, kto prawdopodobnie miał być kimś na znacznie dłużej, dla kogo serce biło zdecydowanie szybciej. Harry czuł, że ciąży na nim duża odpowiedzialność, chciał sprawić ci jak najwięcej przyjemności, ale też pokazać, jak bardzo ważna dla niego jesteś. Na długo przed zastanawiał się, jaki wasz pierwszy raz będzie. Raczej czuły i romantyczny czy może bardziej dacie się ponieść fantazji. Sam chciał spróbować z tobą wszystkiego, rozpalałaś jego ciało i umysł do czerwoności. Było ci cudownie, kiedy Harry schodził swoimi pocałunkami coraz niżej, kreśląc ścieżkę wzdłuż twojego brzucha, jego dłonie okalały twoje piersi. W końcu przeniósł się z pocałunkami na wewnętrzne partie twoich ud, przez co całym twoim ciałem przebiegł dreszcz przyjemności, a z ust wydobył się cichy jęk. Dla niego było to jak nagroda, widzieć ciebie, jak rozświetlają ci się oczy, a palce ciągną za jego włosy. Mógłby podziwiać ciebie godzinami. Kiedy jego usta dotarły do twojej rozpalonej kobiecości, czułaś się lepiej niż kiedykolwiek. Uczucie jego zwinnego języka pracującego na rzecz twojej przyjemności było nie do opisania, to jak uderzał o twoje wejście, czy zasysał pulsującą łechtaczkę. Wszystko było idealne, nigdy z nikim nie czułaś się tak dobrze, nikt nie umiał odczytać twojego ciała tak doskonale. On uważał, że nie ma bardziej podniecającego widoku niż ciebie przymykającej powieki i rozchylającej usta pod wpływem nadchodzącego orgazmu, którego on sam był sprawcą. Czuł, jak krew pulsuje w jego żyłach, napływa ze zdwojoną siłą do jego członka. A dźwięk ciebie wymawiającej w bezdechu jego imię tylko to potęgował. Uwielbiał czuć twój smak na swoim języku, rozkoszował się nim. Był kompletnie zaskoczony, kiedy nagle przyciągnęłaś go do siebie i wpiłaś w niego swoje usta, ale także szybko zmieniłaś pozycje tak, że to teraz ty byłaś na górze. Chwyciłaś pewnie jego pulsującą męskość w dłoń, nakierowując na swoje rozżarzone wejście. Powolnie opuszczałaś swoje biodra, dostosowując się do jego rozmiaru. W końcu zaczęłaś się rytmicznie poruszać, z każdą chwilą przyspieszając. Jego dłonie błądziły po całym twoim ciele, piersiach i pośladkach, które ściskał i masował. Ty opierałaś się na jego pewnej klatce piersiowej, wbijając w nią paznokcie. Kiedy tylko ponownie osiągnęłaś swój szczyt, odchylając przy tym głowę daleko w tył i wyjękując jego imię, opadłaś na jego ciało przyjemnie zmęczona, jednak wciąż poruszając biodrami. Harry nie mogąc już dłużej się powstrzymał chwilę potem wypełnił ciebie śladem swojego spełnienia. Oboje byliście zdumieni, jak bardzo dopasowane do siebie okazały się wasze ciała i jak wiele przyjemności dał wam wspólny stosunek. Od początku wiedziałaś, że Harry to wyjątkowy chłopak, ale nie sądziłaś, że będzie dla ciebie idealny pod, jak się okazało, każdym względem.
CZYTASZ
Preferencje One Direction
RandomLekkie, łatwe i przyjemne preferencje, czasem nie takie krótkie. HARRY. NIALL. LOUIS. ZAYN. LIAM.