Dzień, kiedy oddychałam tym samym powietrzem, co Harry

1.5K 62 31
                                    

🌹🌹07.11.2017. - Harry Styles, Berlin🌹🌹
Byłam tam! Wciąż nie mogę w to uwierzyć i pewnie jeszcze długo będę przecierać oczy ze zdumienia na samo wspomnienie o tym cudownym dniu. Pozwólcie, że podzielę się z Wami moją radością, jeśli nie interesuje Was moja pokoncertowa relacja, to po prostu pomińcie ten rozdział 🌹🌹🌹

1) Polek było całe mnóstwo! W rożnym wieku, od młodziutkich do tych z dwójkami z przodu jak ja. Panowała naprawdę cudowna atmosfera, spędziłam z tymi dziewczynami cały dzień, czekając, aż wpuszczą nad do środka i ani przez chwilę nie czułam się nie na miejscu. Naprawdę coś pięknego 🌹♥️🌹zdjęcie jeszcze sprzed koncertu, kiedy zbierało nas się, mimo zimna, coraz więcej

2) Tempodrom jest naprawdę niewielki i można było odczuć tą intymną atmosferę, a przede wszystkim, nawet jeśli było sie na samym końcu płyty, widoczność była dobra 🌹3) Na początku byłam bardzo blisko sceny, jeszcze jak występowała MUNA, ale wiado...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

2) Tempodrom jest naprawdę niewielki i można było odczuć tą intymną atmosferę, a przede wszystkim, nawet jeśli było sie na samym końcu płyty, widoczność była dobra 🌹
3) Na początku byłam bardzo blisko sceny, jeszcze jak występowała MUNA, ale wiadomo, jak to jest. Każdy chce być coraz bliżej, ścisk, przepychanki, wiec ostatecznie wylądowałam trochę dalej, ale mogłam przynajmniej swobodnie podnieść rękę, czy zaczerpnąć powietrza, wiec to zdecydowanie na plus, nawet, jeśli od mojej miłości miało dzielić mnie więcej rzędów.

 Każdy chce być coraz bliżej, ścisk, przepychanki, wiec ostatecznie wylądowałam trochę dalej, ale mogłam przynajmniej swobodnie podnieść rękę, czy zaczerpnąć powietrza, wiec to zdecydowanie na plus, nawet, jeśli od mojej miłości miało dzielić mnie...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

To by było na tyle, jesli chodzi o w miarę uporządkowane zdania, teraz wkroczy więcej chaosu, wybaczcie 🌹🌹🌹
3) Harry jest piękny. Jest jeszcze piękniejszy niż na jakiejkolwiek fotografii, a nie sądziłam, ze to możliwe. Jego piękno promieniuje, oślepia i onieśmiela.
4) Jego szczęka i kości policzkowe są naprawdę aż tak wyraziste, mocne, ostre i zdefiniowane, że nie wyglądają jakby były prawdziwe. Prędzej wyrzeźbione przez jakiegoś antycznego mistrza. Harry jest dziełem sztuki.
5) Jest naprawdę wysoki i szczupły, ale nie taki chudy, tylko tak idealnie szczupły i umięśniony, barki ma szerokie, a biodra wąskie. I czy wspomniałam juz, że jest wysoki?
6) Ma naprawdę ogromne dłonie. Podobno dłoń człowieka sięga rozmiarów jego twarzy, u niego zdecydowanie zdaje sie przerastać. A jak trzymał w nich tę gitarę jedna czy drugą, to zakochiwałam się w nim jeszcze bardziej, o ile to możliwe. Spełnienie moich najskrytszych marzeń. Ma piękne dłonie...🌹🌹🤦🏻‍♀️🌹🌹
7) Jest niezwykle utalentowany. Jego głos nie różni sie w najmniejszym stopniu od tego na nagraniu, żadnej zadyszki po tym, jak biega po scenie, czysty talent. Przekazuje z każdym dźwiękiem mnóstwo emocji i zachwyca za każdym razem.
8) Harry zauważył Polskę. Na pierwszej piosence 1D (wypadło na Stockholm Syndrom) miała być akcja z polskimi flagami. Udała się, było ich całkiem sporo, ale Harry na początku nie zwrócił na to uwagi. Byłam trochę zawiedziona, że postanowił nas zignorować, ale oczywiscie nie trwało to długo, bo w końcu powiedział „People of Poland are you with me?!" czy coś w tym stylu. Co do tego nie mam wątpliwości. Ale był drugi moment, kiedy zapowiadał „(...) see you soon Poland/Berlin and Germany" i tutaj pojawia sie problem, bo niektórzy słyszeli Berlin, a inni, w tym ja, ale nie do końca pewna, Poland. I komu teraz wierzyć? 🌹🌹🤷🏻‍♀️🌹🌹
9) Zdolny Harry upuścił mikrofon, z hukiem.
10) Wrzucili mu na scenę gumową kaczkę, za pomocą której imitował potem ten „kaczy" dźwięk właśnie w „Woman"
11) Wygłosił przemowę, podczas której mieliśmy trzymać się za uniesione w górę ręce z zamkniętymi oczami. Zapewniał nas o swojej miłości, akceptacji każdego z nas mimo wszelkich różnic. Powtarzał, ze każdy z nas moze być, kim tylko zechce i dostanie jego wsparcie i szczerą, płynąca z głębi serca miłość. Nie sądziłam, ze mnie to aż tak złapie, ale łza w oku mi się zakręciła w tym absolutnie pięknym momencie 🌹♥️🌹
12) Uwielbiałam „The Chain" jeszcze na długo zanim Harry przywrócił na nią dawny blask, nie mogłam sie doczekać, aż zaśpiewa ją na żywo i zdecydowanie sie nie zawiodłam. Zamknęłam oczy i dałam sie ponieść magii tej piosenki, skacząc, śpiewając, klaszcząc i oddając całą siebie. Fantastyczne!
13) „Sign of the Times" brzmi tak ponadczasowo, podniośle, majestatycznie, dojrzale, pięknie, wzruszająco, jedynie w swoim rodzaju, ze jestem pewna, że za kilkadziesiąt lat, to bedzie jeden z takich nieśmiertelnych klasyków, który bedzie znał każdy, nawet jesli nie bedzie miał pojęcia, kto to śpiewa. Evergreen! A do tego cała widownia rozświetlona fleszami telefonów bujających sie rytmicznie na boki - niezapomniany widok!
14) Kiwi jest genialne.
15) Sarah perkusistka ma rewelacyjne uderzenie, taka moc i głębia! Naprawdę fantastyczna.
16) Już na samym początku Harry błysnął żartem. Dziewczyna miała plakat, że jest z Finlandii i Harry do niej „ Are you Finnish? I've  just started" 🌹♥️🌹
17) Nawet nie wiem, kiedy to 1,5 godziny zleciało, zdecydowanie za szybko!
18) Chociaż miałam tego nie robić, kupiłam koszulkę z merchu, więc jestem jeszcze biedniejsza niż sie spodziewałam. Ale będę nosić twarz Harry'ego na piersi🌹🌹🤦🏻‍♀️🌹🌹
19)Gdybym tylko mogła coś zmienić, to poprosiłabym te wszystkie osoby, będące zwłaszcza na płycie, żeby odłożyły telefony i po prostu dały sie ponieść tej muzyce, bawiły sie, tańczyły, skakały, dały po prostu znać, ze się dobrze bawią. Pewnie brzmię teraz jak taka zgorzkniałe, ryczące stare babsko, ale  nic na to nie poradzę, ze dla mnie koncert to zawsze jest przede wszystkim dobra zabawa, ale nie koniecznie w fotoreportera 🌹🌹🌹
20) Nagrałam aż jeden filmik, specjalnie z myślą o mojej wattpadowej twórczości( Just a Little Bit of Your Heart - tytuł pracy, nad którą bardzo wolno pracuję),którego nie mogę tutaj wstawić 🌹🤦🏻‍♀️🌹, wiec zostawię Was tylko z kilkoma zdjęciami. Nie wszystkie są moje, od razu mowię 🌹🌹🌹

Preferencje One DirectionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz