Preferencje One Direction

53. Czy kiedyś zerwaliście, tak na serio

Harry

Tak, mieliście przerwę w waszym związku. Nie było to wynikiem żadnej kłótni czy większych nieporozumień, a raczej dzielącej was odległości. Harry był ciągle w trasie, ty miałaś swoje życie, po prostu nie mogliście znaleźć dla siebie czasu. Rozstaliście się jako przyjaciele, bez łez i krzyków, zgodnie twierdząc, że tak będzie lepiej. Jednak żal przyszedł później. Tęskniliście za sobą bardzo, ale żadne z was nie chciało się do tego przyznać. Ty nie mogłaś znieść kolejnych medialnych doniesień o jego kolejnych dziewczynach, a on wewnętrznie się rozpadał, kiedy słyszał od waszych wspólnych znajomych, że kogoś masz. Po ponad roku życia osobno spotkaliście się ponownie i nie mogliście się rozstać. Byliście stęsknieni za swoimi ciałami, wspólnymi rozmowami, dyskusjami, żartami. Najzwyklejszą codzienną obecnością. Wróciliście do siebie krótko po tym spotkaniu.

Naill

Nie, to nie dla was. Trzymacie się razem, przechodzicie przez mniejsze czy większe kryzysy, ale nie pozwalacie się rozpaść waszemu tandemowi. Jak coś się psuje, to trzeba to naprawić, a nie od razu wyrzucać. Z takiego założenia wychodzicie.

Louis

Tak i to nie raz, a dwa. Najzwyczajniej w świecie mieliście siebie dość. Temperatura w waszym związku wygasała i traciliście zainteresowanie sobą. Tak wam się przynajmniej wydawało. Wpadał wam w oko ktoś inny, nowy, świeży, bardziej pociągający w tamtej chwili. I zrywaliście. O takie pokusy nie trudno przy waszym trybie życia wyznaczanym głównie przez pracę Louisa. Wasze rozłąki nie trwały zazwyczaj długo, po kilku miesiącach wracaliście do siebie. Jednak nie żałowaliście swoich decyzji, paradoksalnie pozwalały one wam na podgrzanie atmosfery. Mimo tego doszliście do wniosku, że nie powinniście się tak zachowywać, bo jest to dość niedojrzałe. Zrywacie, żeby móc oprzeć się pokusie i nie musieć nazywać tego zdradą, no bo przecież nie jesteście już razem. Teraz, kiedy czujecie, że wkrada się nuda, wolicie rzucić wszystko i po prostu wyjechać, czy zrobić coś szalonego i budować wzajemne zaufanie.

Zayn

Jako para z wieloletnim stażem, macie za sobą przerwę w związku. Byliście sobą znudzeni, razem od nastoletnich lat, jeszcze zanim wasze życie wywróciło się do góry nogami, zmieniając wszystko o sto osiemdziesiąt stopni. Potrzebowaliście przerwy, która przyszła naturalnie. Narastały w was frustracje, które tylko zatruwały atmosferę w waszym związku. Półroczna przerwa, jaką sobie zafundowaliście, jak zgodnie twierdzicie, tak naprawdę uratowała wasz związek przed ostatecznym końcem. Gdyby nie ona pewnie zaczęlibyście się nienawidzić. Przez czas, który spędziliście osobno, skupiliście się na sobie, własnym rozwoju i lepszym poznaniu własnych potrzeb i aspiracji. Daliście sobie szansę, żeby zastanowić się, czego tak właściwie chcecie od życia, co jest dla was ważne i jak widzicie swoją przyszłość. Dla każdego z was oczywistym okazało się, że szczęśliwymi możecie być tylko razem.

Liam

Po co marnować wspólny czas na jakieś rozstania? Dla was nie ma to sensu. Oboje jesteście niesamowicie temperamentni i jeśli już potrzebujecie od siebie odpocząć, to wystarczy weekend osobno, po co od razu rozdzielać wasze ścieżki? To nie w waszym stylu.

***

Jak Wam mija środa? Mam nadzieję, że cudownie. Powiem tylko, że ja jestem dzisiaj okropnie szczęśliwa, więc mam nadzieję, że Wy również! 💜🦄💜

Mam też taki pomysł, żeby kolejne kilka rozdziałów zrobić o łóżkowej tematyce. Co Wy na to? 😈💋👅

No i jeszcze skorzystam z okazji i zaproszę Was, jeśli lubicie historie zawiło-miłosne z Harry'm w roli głównej, do przeczytania ff mojego autorstwa - vanilla love czeka na Wasze głosy i komentarze. Jeśli chcecie, oczywiście. 💜

Buziaki!

Cherry 🍒