Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Absolutna klasyka jeśli chodzi o romantyczne desery. Truskawki i czekoladowe fondue. Dwa afrodyzjaki, które rozpalą każdego, zwłaszcza, gdy czekolada zupełnie przypadkiem spłynie z jędrnej truskawki, brudząc kącik ust czy wargę i zostanie powolnie zabrana zwinnym językiem. Och tak, zdecydowanie dobrze bawiliście się, jedząc ten jakże prosty deser.
Niall
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Powiedzenie, że Niall je ci z ręki, nabrało nadzwyczajnie dosłownego wymiaru w to urocze walentynkowe popołudnie, kiedy rozkoszowaliście się czekoladowymi truflami. Karmiliście się wzajemnie, rozpływając się nad intensywnym, nie za słodkim i wyrazistym, smakiem czekolady. Niewinne kulki znikały z waszych dłoni, brudząc palce, które sugestywnie oblizywaliście.
Louis
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Postanowiliście osłodzić sobie ten ociekający romantyczną czerwienią dzień już z samego rana. Tost francuski nadziewany nutellą z truskawkami wydawał się dobrym pomysłem, a wasze usta smakowały jeszcze lepiej w późniejszych pocałunkach, które stały się lepkie, leniwe i przeciągłe. No ale czego spodziewać się po poranku okraszonym takim śniadaniem do łóżka.
Zayn
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Najwięcej frajdy sprawiło wam, nie tyle jedzenie tych czekoladowych babeczek, co ich przygotowywanie. Zrobiliście ciasto od podstaw, wspólnie wyglądaliście, kiedy smakołyki wyrosną w piecu, bynajmniej się nie nudząc, aż w końcu ozdabialiście je królewskim lukrem, wypisując, czy malując rzeczy, które lepiej, żeby zostały między wami...
Liam
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jeśli to prawda, że je się przede wszystkim oczami, to tego dnia mieliście prawdziwą ucztę. Ten niewielkich rozmiarów torcik był nie tylko pyszny, ale też piękny. Intensywny czerwony kolor słodkiego, ciężkiego kremu, którego ciasne zawijasy tworzyły finezyjne róże, zdecydowanie rozpalał zmysły.
***
Żeby jakoś wynagrodzić moją ostatnią nieobecność, dodaję kolejny, ciągle walentynkowy, rozdział. Mam nadzieję, że nie jestem tutaj jedyną fanką słodyczy!
Na który deser macie najbardziej ochotę? Mi ciężko byłoby się zdecydować...
