125. Zostaje sam z dzieckiem

1.4K 91 61
                                    

Harry

Z samego rana zostawiłaś swoją największą miłość i Harry'ego, raczej spokojna o jej dobry dzień

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Z samego rana zostawiłaś swoją największą miłość i Harry'ego, raczej spokojna o jej dobry dzień. Harry zadbał o atrakcje dla małej Elli, zabierając ją do studia, gdzie mógł się do woli chwalić, prężyć z dumy i rozpływać z zachwytu nad jej każdą słodką minką, która wywoływała też rozczulenie każdego w pobliżu. Następnie nastąpił socjalizowania ciąg dalszy, bo wzorowy tata, obwieszony torbami i z wózkiem na przedzie zabrał córkę do kawiarni, by pokazać ją jeszcze większej liczbie ludzi, co najwyraźniej jej odpowiadało, bo śmiała się i gaworzyła bez przerwy, kradnąc wszystkich serca. Żałowałaś tylko, że gdy w końcu wróciłaś, była tak wyczerpana, że spała i nie miałaś szansy się nią nacieszyć.

Niall

Niall wiedząc, jak bardzo denerwujesz się, kiedy nie jesteś przy Tillie, starał ci ułatwić tę rozłąkę, skrupulatnie relacjonując, co akurat robią, wysyłając dziesiątki zdjęć

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Niall wiedząc, jak bardzo denerwujesz się, kiedy nie jesteś przy Tillie, starał ci ułatwić tę rozłąkę, skrupulatnie relacjonując, co akurat robią, wysyłając dziesiątki zdjęć. Jednak kiedy po raz kolejny na ekranie telefonu pojawiała się jego twarz, zamiast roześmianego szkraba, zaczynałaś już myśleć, że chyba zgubił wasze dziecko. Jednak mała Matilda nie mogła się bawić lepiej, zwłaszcza, kiedy tata grał specjalnie dla niej na gitarze, którą zresztą parę razy obśliniła, chcąc spróbować apetycznie wyglądającego, jak dla niej, drewna. Niall wciągnął też waszą córkę w całe mnóstwo gier i zabaw, których zasady chyba nie były dla niej zbyt jasne, bo ani razu nie udało jej się schować, ale żadnemu z nich zdawało się to nie przeszkadzać.

Louis

Kiedy od samego rana świeci słońce a na niebie nie ma ani jednej chmurki, to jest to jednoznaczny znak, że trzeba wyjść z domu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kiedy od samego rana świeci słońce a na niebie nie ma ani jednej chmurki, to jest to jednoznaczny znak, że trzeba wyjść z domu. Więc jak tylko pożegnałaś się ze swoimi chłopakami, zabrali oni wszystko co potrzebne i poszli podbijać miejskie parki. Leo co chwila otwierał oczy ze zdziwienia na latające wokół niego ptaki i soczyście zielone liście drzew, a Louis z radością opowiadał mu o wszystkim, co tylko napotykali. Znaleźli nawet czas na piknik, co okazało się nie najlepszym pomysłem, bo wasz syn zbyt mocno poczuł w sobie gen odkrywcy i nieprzerwanie uciekał z koca. Jednak kilka godzin na świeżym powietrzu w końcu wyciągnęło z niego resztki energii i otulony kocem słodko spał w cieniu drzew.

Zayn

Izzy to zdecydowanie córeczka tatusia i owinęła go sobie wokół palca, dlatego też nie byłaś zbytnio zdziwiona, kiedy wróciłaś po całym dniu do domu i zastałaś ich w takim samym stanie, jak wtedy, gdy wychodziłaś

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Izzy to zdecydowanie córeczka tatusia i owinęła go sobie wokół palca, dlatego też nie byłaś zbytnio zdziwiona, kiedy wróciłaś po całym dniu do domu i zastałaś ich w takim samym stanie, jak wtedy, gdy wychodziłaś. Mała nie była w nastroju na wychodzenie z łóżka, więc i Zayn nie miał nic przeciwko temu. Wszędzie były zabawki, książki, jedzenie i właściwie mogłabyś się o to wściekać, ale kiedy zobaczyłaś ich wtulonych w siebie, przykrytych po samą szyję, z identycznym sennym grymasem na twarzy, jedyne na co miałaś ochotę, to do nich dołączyć. No a przecież nie może być nic złego w całym dni spędzonym na przytulaniu, całusach, łaskotkach i słodkich drzemkach.

Liam

Wystrojeni jak z żurnala twoi mężczyźni podbijali hipsterskie kawiarnie i serca ich klientek

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wystrojeni jak z żurnala twoi mężczyźni podbijali hipsterskie kawiarnie i serca ich klientek. Pogoda nie sprzyjała, była deszczowo i chłodno, co wyraźnie odbijało się na nastroju Benjamina. Był niesamowicie marudny i Liam musiał stanąć na wysokości zadania i jakoś poprawić jego nastrój. Maluch stał się nadzwyczajną przylepą i najlepiej, czyli przynajmniej nie płakał, czuł się w ramionach taty, wtulony w jego klatkę piersiową i tak też spędzili większość dnia. Liam nie mógł wyjść z podziwu, jak bardzo zbliżyło go to do syna, poczuł, że jest dla niego kimś naprawdę ważnym i kiedy ci o tym później opowiadał, widziałaś w jego oczach dumę, ogromne wzruszenie i niedowierzanie.

***

Powrót do pieluch w dzisiejszym rozdziale! Przy okazji doszłam do wniosku, że najwięcej zdjęć z dziećmi ma Harry, mimo że przecież Louis i Liam mają synów, to i tak Harry wygrywa, on chyba naprawdę powinien pomyśleć nad zmianą zawodu... albo założeniem rodziny 🕺🏻🔜👨🏻

Jeśli czytacie, to zostawcie komentarz, jeśli chcecie oczywiście. Ostatnio trudno mi się zebrać do pisania i chociaż słowo, znaczyłoby dla mnie wiele💛💛💛

A tak jeszcze z rzeczy nieistotnych, to dostałam dzisiaj pracę! Ucieszyło mnie to, więc postanowiłam, że napiszę💸💸

Dzięki, że czytacie. Dzięki za 80 tys. wyświetleń. Uwielbiam Was! ♥️🌹♥️

Buziaki,

Cherry

Preferencje One DirectionOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz