Shot dla _Despair_Junko_. Miłej lekturki~
~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~
"Drogi Marco,
Sama nie wiem, dlaczego piszę ten list. Może to dlatego, że nie potrafię pogodzić się z Twoją śmiercią? Kto by pomyślał, że taki utalentowany i dobry dla wszystkich chłopak zginie jako pierwszy w niewyjaśnionych okolicznościach.
Pamiętasz nasze pierwsze spotkanie? Byliśmy wtedy świeżakami bez jakiegokolwiek doświadczenia. Wszyscy byli bardzo pewni swego, a kiedy przyszło co do czego, to wszyscy stchórzyli. Jednak my nie.
Kiedy Jean próbował mnie poderwać, Ty zareagowałeś.
Dlaczego?
Kiedy Levi dał karę mi, wziąłeś ją na siebie.
Dlaczego?
Kiedy była moja kolej na sprzątanie w kuchni, pomogłeś mi.
Dlaczego?
Dlaczego zawsze mogłam na Ciebie liczyć? Nigdy nie doświadczyłam tego uczucia. Dlatego dla mnie jest to coś niezwykłego. Niecodziennego. Pomagałeś mi ciągle. A ja nie potrafiłam tego docenić. Teraz, kiedy Ciebie już nie ma, dostrzegam prawdę. Dostrzegam to, że zależało Ci na mnie. I dostrzegam też to, że mi na Tobie też. Jednak na uczucie z mojej strony już za późno.Nie ma Cię.
Odszedłeś.
Żałuję.
Przepraszam.
Twoja [imię]."Odłożyłam długopis i wstałam od biurka. List włożyłam do koperty. Zapieczętowałam i wyszłam z pokoju. Po drodze mijałam ludzi. W oczach miałam łzy. Chłopak, którego jak później się okazało kochałam odszedł.
Doszłam już do grobu ukochanego. Siedział tam Jean, jednak kiedy mnie zobaczył, oddalił się, by gdy pójdę przyjść tu z powrotem. List z lekko czerwonawą pieczęcią woskową położyłam przy grobie pod zniczą, aby wiatr nie porwał.
— Marco... Dlaczego akurat Ty? - powiedziałam. Kto wie, może usłyszał?
Strasznie mi go brakowało. Potrafił mnie pocieszyć. Ale teraz, już go nie ma...~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~
Witam! Kolejny rozdział napisany. Wybaczcie, że taki krótki. Niestety nie miałam pomysłu na tą postać, więc wyszło jak wyszło.
Miłego dnia/wieczora 😅
CZYTASZ
One Shoty SnK *Zakończone ✔*
De TodoOne Shoty z SnK, przyjmuje w specjalnych rozdziałach *zazwyczaj tytuowanych ZAMÓWIENIA*. Mam nadzieję, że się spodoba ;) AHA, jeszcze jedno, nie piszę yaoi, yuri i lemonów. Po prostu nie umiem..