Isabel x Levi

872 39 7
                                    

Shot dla Akkie_zu i NatashaPlisetsky. Miłej lekturki~

~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~
       Isabel i Levi są przyjaciółmi od najmłodszych lat. Razem z nimi był jeszcze Farlan. Właśnie, był... U chłopaka kilka miesięcy temu zdiagnozowano raka. Tydzień temu Farlan zmarł..

       Isabel nie może pogodzić się ze śmiercią przyjaciela. Pomimo, że wciąż jest przy niej Levi, ta dalej mocno przeżywa jego śmierć.

       — Isabel, musimy zabrać jego rzeczy. - powiedział Levi, trzymając w ręku pudła. Levi, Isabel i Farlan mieszkają razem. Farlan nie miał bliższej rodziny, dlatego jego rzeczy zostaną spakowane w pudła i schowane do piwnicy.

       — W-wiem.. - odpowiedziała dziewczyna, biorąc jedno pudło do ręki. Po chwili zaczęła pakować rzeczy chłopaka. Nie miał ich zbyt dużo. Jakieś książki, ubrania, płyty, zdjęcia i pamiątki z różnych miejsc.

       — Ubrania pakuj w to pudło, a książki w tamto. - powiedział Levi, wskazując dziewczynie odpowiednie pudła.

       — Levi, czy zdjęcia, które miał Farlan mogą zostać w domu? - zapytała Isabel, trzymając w ręku oprawione zdjęcie. Widniał na nim Farlan z jego byłą dziewczyną. Zerwała z nim, gdyż musiała wyjechać. Chłopak bardzo ją kochał i nie wyobrażał sobie bez niej życia, jednak jej rodzice zdecydowali za nią.

       — Isabel, nie jestem pewien, czy to dobry pomysł. - powiedział Levi, kucając obok dziewczyny. Isabel spojrzała na chłopaka. Jej oczy były pełne łez. Można było z nich wyczytać smutek i żal.

       — ...dlaczego? Levi, dlaczego? - powiedziała przez łzy. Chłopak spojrzał na nią. Było mu jej żal. Wiedział, jak bardzo cierpiała. Była bardzo blisko z Farlanem. Jego śmierć była wielkim ciosem dla Isabel, ale jednocześnie i dla Levi'a.

       — Póki co, zostawmy je tam, gdzie leżały. Ewentualnie potem możemy je rozstawić po mieszkaniu. - powiedział Levi. Na te słowa, w oczach Isabel pojawiły się iskierki nadziei. Jednak dalej w jej oczach były łzy.

       — ...tak bardzo mi go brakuje. - powiedziała, znów zanosząc się płaczem. Chłopak nie mógł już patrzeć na cierpienie przyjaciółki. Bez zastanowienia przytulił ją. Ta jedynie wtuliła się w chłopaka i płakała.

       — Isabel, mi też bardzo go brakuje. Jednak musimy żyć dalej, rozumiesz? Musisz żyć dalej. Musisz być silna. Dla niego. Dla mnie.. - powiedział, przytulając ją mocniej.

       — Masz rację. Muszę żyć dalej. Dla ciebie.. - powiedziała. Jej słowa były przepełnione nadzieją i miłością. Miały również w sobie coś bardzo niepodobnego do Isabel. Były bardzo dojrzałe.

       — Obiecaj mi jedną rzecz, Isabel.

       — Jaką?

       — Że nie popełnisz żadnego głupstwa, którego potem będziesz żałować.

       — Obiecuję..






















~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~
Witam! Dzisiaj shot nieco szybciej niż zwykle, sama nie wiem, czemu. Shot jest taki krótki, gdyż nie miałam zbytnio pomysłu na ten ship ;-;
Następny w kolejce Petra x Oluo (na zamówienie jednej osoby).

Miłego dnia/wieczora 😅

One Shoty SnK *Zakończone ✔*Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz