Shot dla Memoperdonator. Miłej lekturki~
~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~
Jean od zawsze próbuje poderwać Mikasę. Jest zakochany w dziewczynie, jednak ta tego nie zauważa. Być może dlatego, że Jean nie grzeszy inteligencją? W to akurat wątpię, gdyż mimo pozorów, Jean potrafił zachować się poważnie i umiał podejmować przemyślane decyzje. Sam uważał się również za przystojnego. No, brzydki nie jest, ale umówmy się - dupy nie urywa.— No i nie wiem w czym problem. Connie, czy ty mnie w ogóle słuchasz? - zapytał Jean. Connie był jego przyjacielem, któremu zawsze mógł się wyżalić. Jednak tym razem chłopak był zajęty patrzeniem się na swoją miłość - Sashę. Wiedział jednak, że nie ma u niej szans, gdyż jej wybrankiem serca był pieczony ziemniak.
— No słucham, słucham. Wiesz, może zagadałbyś do niej jakoś? Na przykład daj jej kwiaty, czy coś. Gapienie się na nią nie przyniesie ci sukcesu. - powiedział Connie, odrywając wzrok od Sashy.
— Odezwał się ten, co zamiast zagadać, gapi się na Sashę. - powiedział Jean. Był już nieco zirytowany zachowaniem przyjaciela.
— Wiesz, ja nie mam szans z ziemniakiem. Ale ty masz szansę i wykorzystaj ją, póki Mikasa jest wolna. - powiedział, po czym skierował się do wyjścia z sali.
Resztę lekcji, Jean przesiedział obmyślając plan, jak zagadać do Mikasy tak, żeby ta go nie wyśmiała, nie odrzuciła i nie olała.
Wróciwszy do domu, Jean dalej myślał. Mikasa całkowicie zajmowała jego myśli. W końcu wymyślił..
Następnego dnia, specjalnie wstał szybciej, by skierować się jeszcze do pobliskiej cukierni i kwiaciarni. W cukierni kupił ulubione ciastko Mikasy, a w kwiaciarni bukiet polnych kwiatów. Kiedy znalazł się już pod salą, zajrzał do środka, czy jego wybranka już jest. Gdy upewnił się, że Mikasa już jest, wziął głęboki oddech i wszedł do środka.
— Mikasa, to dla ciebie. - powiedział, stając przed nią i wręczając jej kwiaty i ciastko.
— Z jakiej to okazji? - zapytała, patrząc na prezent.
— B-bo.. to jakby bez okazji. Po prostu bardzo mi się podobasz i pomyślałem, że zrobię ci niespodziankę. - powiedział chłopak.
— To miłe, ale mam uczulenie na te kwiaty, więc proszę weź je ode mnie. A co do ciastka, trochę chyba ci się zgniotło.. - powiedziała. Dla Jean'a był to cios. Rzeczywiście, niósł ciastko w torbie, ale starał się uważać. Tak, starał się, ale chyba nie za bardzo mu to wyszło.
— O-och.. to ja już może pójdę.. - powiedział, kierując się do wyjścia z sali.
Zrobiłem z siebie totalnego idiotę! Jak mogłem nie wiedzieć, że Mikasa ma uczulenie na polne kwiaty?!— Mikasa, czemu powiedziałaś, że masz uczulenie na te kwiaty, skoro obie wiemy, że to twoje ulubione? - zapytała Annie.
— Wiesz.. doceniam to, że się stara, ale jednak wolę nie wiązać się w nowy związek. To dla mnie za dużo. - powiedziała.
— Musisz się pogodzić z tym, że Eren wyjechał. Poza tym, Jean bardzo się stara. Daj mu szansę. Widać, że chłopakowi na tobie zależy no.. - powiedziała Annie, starając się przekonać przyjaciółkę. Jednak Mikasa była nieugięta. Nie chciała wiązać się z Jeanem, gdyż dalej była w "żałobie", bo Eren musiał wyjechać.
Tymczasem, Jean poszedł poszukać Conny'ego. Chciał mu się wyżalić. Jednak gdy już miał wejść do sali, w której miał lekcje chłopak, zobaczył go z Sashą. Conny oplatał ramieniem dziewczynę, u której rzekomo "nie miał szans, gdyż ona woli ziemniaka". Jean postanowił, że nie będzie im przeszkadzał i skierował się z powrotem do swojej sali. Gdy wszedł, podeszła do niego Mikasa.
— Jean, posłuchaj. - zaczęła. - Rozumiem, że się starasz i w ogóle. Dlatego chciałabym, żebyśmy spróbowali, ale jako przyjaciele. - powiedziała.
— N-naprawdę? - zapytał.
— Mhm. Zacznijmy do przyjaźni, potem się zobaczy. - powiedziała, na co Jean uśmiechnął się szczerze i przytulił ją. Ta jedynie się uśmiechnęła i odwzajemniła uścisk.
Tak właśnie Jean został zamknięty we friendzonie.
~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~•~
Witam! Nie wiem, skąd ten pomysł się u mnie wziął, ale lepsze to, niż nic XD Co do relacji Erena z Mikasą - tutaj sami zinterpretujcie sobie, czy są rodzeństwem czy byli parą. Wybór należy do was.
Następny w kolejce Berthold x Reader (na zamówienie jednej osoby).Miłego dnia/wieczora 😅
CZYTASZ
One Shoty SnK *Zakończone ✔*
AcakOne Shoty z SnK, przyjmuje w specjalnych rozdziałach *zazwyczaj tytuowanych ZAMÓWIENIA*. Mam nadzieję, że się spodoba ;) AHA, jeszcze jedno, nie piszę yaoi, yuri i lemonów. Po prostu nie umiem..