Siedziałem z Niallem na korytarzu, mając na udach opasłą książkę do starożytnych runów i tłumacząc nie które rzeczy blondynowi.
-Mam już dość, zlituj się- jęknął Horan kładąc mi głowę na ramieniu.
-Musisz to umieć, jeśli chcesz zdać ten przedmiot- westchnął.
-Nie możemy zrobić sobie przerwy?- poprosił.
-Jesteś okropny- wywróciłem oczami.
-Lubisz to- wyszczerzył się i zaczął się rozciągać.
-Co teraz masz?- zamknąłem książkę.
-Eliksiry- skrzywił się- A ty?
Już miałem odpowiedzieć kiedy mój wzrok padł na stojących pod ścianą na przeciwko Liama i niższego szatyna. Byli bardzo blisko siebie i skradali sobie pocałunki. To z pewnością był nowy chłopak mojego przyjaciela.
Śledziłem uważnie jak dłoń Liama zciska lekko pośladek Lou, który zaczął mu coś szeptać do ucha. Następnie Louis wtulił się w bok Payne'a, a ten ucałował go czule w czoło.
Poczułem nie przyjemny uścisk w żołądku. Jeszcze nie dawno to ja wtulałem się w mojego najlepszego przyjaciela i to mnie całował w czoło.
-Zayn? Wszystko w porządku?- spytał niepewnie Ni.
-Ja... Muszę iść- wydusiłem słabo, panując szybko książkę pod pachę i po prostu uciekłem do łazienki.
Zamknąłem się w pustej kabinie, oddychając ciężko i walcząc ze łzami.
-Przecież to było normalne... Louis jest chłopakiem Liama. Oni są razem. Są szczęśliwi i się całują. Ja jestem tylko przyjacielem. Tak, tylko przyjacielem- zacząłem mówić do siebie- Ogarnij się. Boże, co ze mną nie tak?!
Wybuchłem nagle płaczem, siadając na sedesie. Starałem się uspokoić i zacząć myśleć trzeźwo, ale nie pozwalał mi na to całkiem obcy ból, tam w środku. Nie miałem pojęcia co się ze mną dzieje.
Poczułem się w tej chwili naprawdę samotny i zdezorientowany.
_____
Coś słabo wam idzie😏 chyba przystopuje z rozdziałami🙈
CZYTASZ
Different | Ziam✅
FanfictionOpis: Zayn od zawsze czuł się samotny i odrzucony. Ale jemu to nie przeszkadzało. No prawie. Nie łatwo należeć do domu Slytherina, będąc kompletną jego przeciwnością. Zayn był miły, uprzejmy, dobrze się uczył no i był gejem. To się kompletnie nie ka...