37

259 43 8
                                    

Kiedy schodziłem z ostatnich schodów, znikąd pojawiło się dwóch śmierciożerców. Krzyknąłem zaskoczony kiedy zostałem popchnięty na ścianę.

-Proszę proszę, w końcu znaleźliśmy zaginioną szlamę- warknął jeden z nich, przykładając mi do gardła różdżkę. 

Mogłem usłyszeć jak u góry na wieży rozgrywały się pierwsze walki, i byłem pewien że zostałem całkiem sam przeciwko dwóm śmierciożercom.

-Nie ładnie uciekać przed Czarnym Panem- odezwał się drugi, a ja syknąłem cicho z bólu, kiedy wykręcili mi ręce.- Jakieś ostatnie życzenie?

-Spytałbym was o to samo- usłyszałem za sobą i śmierciożerca który trzymał różdżkę przy mojej szyi padł nieprzytomny, ugodzony zaklęciem.

Obróciłem się szybko widząc wkurzonego Liama, celującego w ostatniego śmierciożercę. Jednak wróg był szybszy i rzucił w jego stronę zaklęciem, które go powaliło. Wykorzystałem jego nie uwagę kiedy miał rzucić kolejnym zaklęciem, trafiłem go prosto w krocze a później w nos, wytrącając z jego ręki różdżkę.

-Liam jest mój i nikt nie ma prawa go tykać- warknąłem i rzuciłem w niego kilkoma lżejszymi zaklęciami.

-Ty szumowino- wysapał wściekły, prostując się i zanim zdążyłem zareagować złapał swoją różdżkę, celując w mojego ukochanego.

Instynktownie zasłoniłem go sobą i wrzasnąłem z bólu, kiedy trafił mnie klątwą cruciatus. Upadłem na ziemię, jak przez mgłę słysząc krzyk Liama. Ból nagle z niknął, a ja odetchnąłem z ulgą.

-Jeszcze ruch, a zabiję go- dopiero teraz zorientowałem się że znów mam różdżkę przyłożoną do gardła.

-Po prostu go wypuść... Zrobię wszystko- powiedział Liam.

-Wszystko? Dosłownie wszystko?- zachichotał.

-Błagam...

-Crucio!

Wrzasnąłem znów z bólu, czując się kompletnie bezbronnie i jedynie czego chciałem to to, żeby to się skończyło, albo pozwolił mi po prostu umrzeć.

-Błagam! WSZYSTKO, tylko nie rób mu krzywdy!

Ból zniknął a ja oddychałem szybko, nie mając sił otworzyć oczu.

-Będziesz służyć Czarnemu Panu i zabijesz każdego z jego przeciwników- odparł.

-Ja...

-Crucio!- kolejna porcja bólu.

-Stop! Zgadzam się! Tylko już go zostaw!- usłyszałem szloch Liama.

-Błagam nie rób tego...- wyszeptałem za nim zemdlałem.

___

Coraz gorzej u mniez nockami... Starzeje się😂😂😂

Zostało przed nami dosłownie kilka rozdziałów😏

Different | Ziam✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz