Przestań, kocham Cię... 3 || BTS

» 32

=JIMIN=

- Rozumiecie, chłopaki? - odezwał się nasz choreograf, kiedy skończyliśmy omawiać nowy koncept.

Wszyscy zgodnie przytaknęliśmy.

- Dobra, więc wrócimy do tego po Waszym urlopie, a w międzyczasie ćwiczcie te ważniejsze układy. Wykorzystajcie ten czas dobrze, chłopaki - wychodząc z sali, pomachał nam.

- Chyba w końcu możemy normalnie zacząć nasze wakacje - stwierdził YoonGi hyung i z nim również się zgodziliśmy.

- Powinniśmy zacząć je jakoś specjalnie? - zapytał Jungkook. - Gdzieś wyjść?

- Właściwie możemy - poparł go lider. - Jakiś klub, pizza?

- Możemy pójść do klubu - wtrącił Taehyung.

Jemu wciąż jest trochę smutno z powodu Sophie, ale wiem, że starają się jak najczęściej rozmawiać.

- Tylko... Spróbujmy dzisiaj utrzymać się dłużej, co? - dorzuciłem, na co wszyscy się zaśmialiśmy.

Chwilę potem wyszliśmy z sali.

Kiedy byliśmy przy wyjściu, ktoś na mnie wpadł. Jak się okazało, był to manager.

- O, annyeong haseyo - ukłoniłem się, co reszta także uczyniła.

- Co? A, tak... Annyeong - po jego zachowaniu można wnioskować, że jest zdenerwowany.

- Coś się stało, PD-nim? - spytał NamJoon hyung.

- Nie, nie. Po prostu... Spieszę się. Przepraszam, chłopaki - po tych słowach odszedł, idąc do gabinetu prezesa.

My zaś wzruszyliśmy ramionami i opuściliśmy wytwórnię, kierując się najpierw do dormu.

Po drodze ustaliliśmy, że najpierw pójdziemy na pizzę, a dopiero potem do jakiegoś klubu. Oczywiście, Mała będzie nam towarzyszyć, bo jakżeby inaczej?

Gdy doszliśmy do mieszkania, okazało się, że jest puste.

Postanowiłem zadzwonić do mojej dziewczyny, żeby powiedzieć jej o naszych planach na resztę dzisiejszego dnia.

Jednak, minęło pięć sygnałów i włączyła się poczta głosowa.

Zanim zdążyłem cokolwiek zrobić, cokolwiek powiedzieć, dostałem SMSa.

Od: Mała
Nie mogę rozmawiać. Wyjechałam z wujkiem w dłuższą podróż. Przepraszam, że Ci nie powiedziałam.

Trochę się zdziwiłem, mówiąc szczerze.

Do: Mała
Huh? No ok, skoro musiałaś ;)
A kiedy wrócisz?

Od: Mała
Nie wiem.

Tylko tyle? No, ale skoro mus to mus, prawda?

- Idziemy bez Diany - oznajmiłem.

- Czemu? - zainteresował się Hoseok hyung.

- Musiała wyjechać gdzieś z wujkiem.

- Na długo?

- Mollayo - wzruszyłem ramionami.

Sam właściwie chciałbym wiedzieć.

Do: Mała
Zadzwoń, kiedy będziesz mogła ;)

Ponieważ nie dostałem już odpowiedzi, schowałem komórkę do kieszeni spodni.

Chwilę po tym całą siódemką wyszliśmy z dormu, kierując się do pizzerii, a następnie do klubu, w którym oficjalnie zaczęliśmy nasze wolne.