- Okay, Keith, głowa wyżej. Połóż jej rękę na biodrze. Na biodrze! Keith, na dobre imię Dionizosa! Biodroooo. - Lance złapał się za głowę i odepchnął dziewczynę, na którą też miał ochotę krzyczeć, na bok.
- Patrz. Kładziesz tak. - Złapał go za rękę i położył ją na swoim biodrze, drugą dłoń splótł ze swoją i podniósł je na wysokość ich ramion. - Ona kładzie ci dłoń na ramieniu. Wasze splecione ręce muszą być tak. Łokieć wyżej. Wyżej mówię. Dobrze. I równo. Lewa tył. - Kiwnął głową i ruszył swoją prawą nogą do przodu, aby pospieszyć lewą Kogane.
Starał się ignorować rumieńce na policzkach młodszego, a co za tym idzie powstrzymywał uśmiech, który wpełzał mu na twarz. Nie mógł pokazywać, że brunet mu się podoba. Musiał utrzymać wśród znajomych status zdrowego, niezależnego mężczyzny, który zalicza dziewczyny w klubach.
Co prawda Lance szanował się i nigdy tak nie robił, ale pozycję w grupie nadal zachowywał. Od kilku lat.
Teraz, gdy był tak blisko swojego obiektu zauroczenia - tak, pogodził się z tym, ale zatrzymał to tylko i wyłącznie dla siebie - mógł podziwiać najdrobniejszy szczegół jego twarzy. Znaczy mógłby, gdyby surową zasadą nie było patrzenie partnerowi w oczy.
Ale nie narzekał. Te były wyjątkowo urocze u chłopaka.
Keith miał właśnie wykonać ostatni ruch, kończący taniec. Namiętny i pełen wdzięku. Trzymanie partnerki, czy raczej w tym wypadku partnera, pod plecy i opuszczenie go lekko w dół, oraz subtelne przesunięcie dłonią po jego udzie. Udałoby mu się. Wyszłoby perfekcyjnie.
Gdyby Lance nagle nie wyślizgnął mu się i nie upadł na posadzkę z głośnym jękiem.
Brunet zakrył usta dłonią. - Ups...?
||•••••••••••••||
Miało być przepraszam, ale ups było bardziej bekowe XD
Ah ten Keith XXDDDD
Tak szybko to dla ws pisałam, że moje palce płoooooną. Jak policzki Keitha XDA i tak, to w mediach to taniec, dzięki któremu szkoła Lance'a zakwalifikowała się do zawodów. I tak, tańczyła to Allura, ponieważ do kwalifikacji podchodzić mogli jedynie nauczyciele,.
CZYTASZ
Upadły || Klance
FanfictionLance jest złamanym, szczęśliwym chłopcem. Keith jest wolontariuszem w telefonie zaufania. Znają się, ale nie tak, jakby oczekiwali. Lub Lance potrzebuje pomocy, a Keith jest jedynym, który wie, jak mu pomóc.