[18:57] N(ieznany): Witaj, Mark. Jak minął twój dzień?
[18:59]Ty: Cze. Jak zwykle.
[19:02]N: ... To znaczy?
[19:03]Ty: Na treningu, nauce. Jak zwykle, czyli męcząco. Mam rozwijać bardziej?
[19:07]N: Wiesz, próbuję z tobą nawiązać kontakt, w końcu o to prosiłeś.
[19:10]Ty: Ale nie musisz być niemiły.
[19:12]N: Pracuję jako psycholog dla ludzi, którzy mają potrzebę, aby się komuś wyżalić. Jestem tu od tego, nie wymuszania na tobie rozmowy.
[19:20]Ty: Nie robię tego zazwyczaj... Ale przepraszam. Przepraszam, bo wyżywam się na tobie, zamiast zrobić to, co robię zawsze i tylko Cię denerwuję. Nie powinienem tak.
[19:40]Ty: Halo?
[19:42]Ty: Jesteś?
[19:45]Ty: Nie wiem w sumie, jak masz na imię.
[19:46]Ty: Będę Ci mówił Pedro.
[19:50]Ty: Nie wiem, czemu nie odpisujesz, ale w tym momencie mnie to nie obchodzi. Dobranoc!
||••••••••••••••••••••••||
Ja się lepiej nie będę tłumaczyć...
CZYTASZ
Upadły || Klance
FanfictionLance jest złamanym, szczęśliwym chłopcem. Keith jest wolontariuszem w telefonie zaufania. Znają się, ale nie tak, jakby oczekiwali. Lub Lance potrzebuje pomocy, a Keith jest jedynym, który wie, jak mu pomóc.