[19:12]Ty: Okay, to spotkanie było dziwne.
[19:13]Ty: Mimo to, nie musiałeś uciekać.
[19:15]Pozytywka: To bYłO NiezrĘczNE
[19:16]Ty: Nie bądź memiczny
[19:17]Pozytywka: Ty nie musiałeś mnie widzieć...
[19:17]Ty: Bywa¯\_(ツ)_/¯
[19:18]Ty Więc... Lubimy yaoi, hm?
[19:20]Pozytywka: To samo pytanie mogę zadać tobie.
[19:20]Ty: No dobra, masz mnie.
[19:21]Pozytywka: Kupowałeś BB. Musisz być perwersyjny?
[19:22]Ty: Fani Killing Stalking tego by nie powiedzieli
[19:22]Pozytywka: Fani... Czego?
[19:23]Ty: Niewinny...
[19:24]Pozytywka: To coś złego, prawda?
[19:24}Ty: Powinienem cię bardziej krzywdzić?
[19:25]Ty: Zaraz, tak, powinienem. A masz, to za moje biedne pośladki.
{19:25}Ty: <link wysłano.>
[19:30]Pozytywka: Zaczyna się ciekawie...
[19:32]Pozytywka: ale ey, myślałem, że to dziewczyna!
[19:37]Pozytywka: Lance... co on, na bogów, robi?
[19:37]Ty: Um... Sobie dobrze?
[19:39]Pozytywka: Perwersyjny.
[19:39]Ty: ¯\_(ツ)_/¯
||••••••••••••••••••||
Bo nie ma to jak pisanie o 3 nad ranem. Napisałam dla was dzienną porcję rozdziałów, dodam je do 20 xD
(Miało być wszystko wcześniej, ale jakoś tak się dobrze bawiłam XD)
CZYTASZ
Upadły || Klance
FanfictionLance jest złamanym, szczęśliwym chłopcem. Keith jest wolontariuszem w telefonie zaufania. Znają się, ale nie tak, jakby oczekiwali. Lub Lance potrzebuje pomocy, a Keith jest jedynym, który wie, jak mu pomóc.