-A kupisz mi to?!- Bella pokazywała na idealnie dopasowaną bluzkę z wycięciami na ramionach.
-Kochanie. Chyba w to teraz nie wejdziesz.- Zaśmiałem się z posmutniałej dziewczyny.
-Ale jak urodzę to nadal będę chudziutka.- Uśmiechnęła się zwycięsko.
-Mam nadzieję.
-Kotek... Co to miało znaczyć?
-Nic, nic.- Objąłem dziewczynę w pasie i szliśmy dalej.
Chodziliśmy tak jeszcze przez 2 godziny. Aż nagle zaczęliśmy robić się bardziej głodni.
-To jak? Idziemy coś zjeść?- Spytałem się dziewczyny.
-No myślałam, że nie zapytasz.- Zaśmiała się na co się uśmiechnąłem. Lubiłem a wręcz kochałem jak Bella się uśmiecha.
Zamówiliśmy jedną małą pizze i usiedliśmy przy wolnym stoliku. Kiedy kelnerka przynisła nam pizze i napoje zaczęliśmy jeść.
-Smakuje?- Zapytałem widząc Belle z pełną buzią jedzeni.
-Mhy.- W odpowiedzi wydukała i pokiwała głową.
Po naszym dzisiejszym dniu byliśmy wykończeni. Wróciliśmy do domu. Obejrzeliśmy jeszcze jakiś film wybrany przez dziewczynę i położyliśmy się spać. W łóżku dziewczyna przytuliła się do mnie a ja położyłem dłoń na jej brzuchu. W pewnych momentach czułem jak nasz skarp kopie ale po chwili się to uspokoiło więc mogłem stwierdzić, że nasz dzidziuś zasnął. Uśmiechnięty zasnąłem w ciepłym łóżku, przy najpiękniejszej dziewczynie, która nosi pod sercem cudowne maleństwo. Nasze maleństwo.
CZYTASZ
Motocykliści.-Dawcy? [ZAKOŃCZONE ]
Teen FictionOn.- Matt, chłopak z pasją, buntownik, motocykl pozwala zapomnieć mu o problemach. Ona.- Bella, dziewczyna Matt'a, Bojąca się o swojego chłopaka, Matt jest najszybszy na drodze, nie może wytrzymać bez motocykli, mówi, że będzie jeździł aż do śmi...