~4 lata później~
-Jesteś pewny, że mamie się spodoba?
-Myślę, że tak.
-A będzie jej dobry?
-Na pewno.- Odpowiedziałem synowi. Bella miała urodziny i razem kupiliśmy jej nowy kaski i nowy kombinezon. Trochę nas to wyniosło, ale czego ni robi się dla ukochanej osoby?
Na imprezę niespodziankę, zaprosiliśmy wszystkich znajomych wraz z partnerami. A niektórych nawet z dziećmi. Minęło w końcu 13 lat. Ułożyliśmy sobie życie, niektórzy nawet zapomnieli o swoim istnieniu. Na 31 urodziny Belli, chciałem, żeby byli wszyscy z którymi zadawaliśmy się najbardziej w szkole. Była już 19:30, Bella miała wrócić o 20:00 do domu. Pierwsi goście zaczęli przychodzić.
-Hejka Matt!- Krzyknęła Jess. Zawsze z Bellą były blisko. Nie mogło jej tu zabraknąć. Były przyjaciółkami.
-Cześć Jess.
-Siema!- Krzyknęli równo chłopaki z którymi często jeździmy.
Wszystkie zaproszone osoby już były. Siedzieliśmy w salonie. Mieliśmy jeszcze 15 minut.
-Chris! Chodź już! Weź prezent!
-Idę tato!
-Matt. Muszę przyznać, że nikt się nie spodziewał, że ty i rodzina. Ty i syn! Ty i jedna kobieta!- Powiedział głośno Calum. Jeden z ziomków ze szkoły.
-A tu jednak.- Zaśmiałem się.
-Dzień dobry.- Powiedział Chris wchodząc do salonu. Chłopiec usiadł obok mnie i się nie odzywał.
-Siemka młody.
-Wuja!- Krzyknął nagle chłopiec jakby nie widział Luke'a. Podbiegł do niego i się przytulił.
-Aż się łezka w oku kręci. Asha jestem. Wiem nietypowe imię. - Powiedziała dziewczyna i wystawił rękę do mojego syna.
-Chris.- Podał jej rękę.
Usłyszeliśmy nagle przekręcanie się kluczy w zamku od drzwi. Wyłączyłem szybko światło i wszyscy się ukryliśmy.
-Hej! Już jestem.
Było słychać jak Bella odkładała torby i oświeciła światło w kuchni.
-Chris?! Matt?!- Moja księżniczka poszła dalej i oświeciła światło w salonie.
Wszyscy wyskoczyliśmy krzycząc "niespodzianka". W oczach dziewczyny zobaczyłem zbierające się łzy. Podszedłem do niej i przytuliłem ją do siebie.
-Najlepszego księżniczko.- Powiedziałem w jej ucho nie odrywając dziewczyny od siebie.
-Dziękuję ci.- Pocałowałem ją namiętnie w usta.
-Wszystkiego najlepszego mamo!- Krzyknął Chris i przytulił Belle.
Wszyscy składali Belli życzenia i przytulali się. Przyszedł czas na tort. Razem z Jess poszliśmy do kuchni. Dziewczyna zapaliła świeczki a ja wziąłem tort na ręce.
-Wariaci!- Zaśmiała się Bella, gdy zobaczyła tort.
Siedzieliśmy w miłej atmosferze i wspominaliśmy stare czasy szkolne. Cieszyłem się, że znowu się widzimy.
CZYTASZ
Motocykliści.-Dawcy? [ZAKOŃCZONE ]
Teen FictionOn.- Matt, chłopak z pasją, buntownik, motocykl pozwala zapomnieć mu o problemach. Ona.- Bella, dziewczyna Matt'a, Bojąca się o swojego chłopaka, Matt jest najszybszy na drodze, nie może wytrzymać bez motocykli, mówi, że będzie jeździł aż do śmi...