32

329 8 0
                                    


~Matt~

-Matt! Mam pytania!- Przywitał mnie przyjazny głos Luke'a kiedy przyszedłem do pracy.

-Dasz się przebrać?

-To dalej!

Poszedłem do szatni i przebrałem się w robocze ciuchy. Wróciłem na hale i zobaczyłem jak Luke stoi przy jednej maszynie. 

-Co mamy?

-Trzeba sprawdzić bo coś trzeszczy.

-Spoko zrobi się w około godzinkę.

-To bierzemy się do roboty.

-To dajesz.

-I te pytania!- Miałem cichą nadzieje, że zapomniał. Bo jego pytania nigdy nie dały nic innego.

-Ok... To też dajesz.

-Kochasz Belle?

-Pytasz wilka czy sra w lesie?

-I od razu powiem... Mówisz mi prawdę jak swojemu ziomkowi. A ni, że będziesz się pytał "A po co ci to?!", zrozumiano?

-Spoko ziomku.- Powiedziałem i lekko uderzyłem przyjaciela w ramię.

-Kochasz Bella?

-Kocham.

-Bardzo?

-W chuj bardzo!

-Kiedy ostatnio uprawialiście seks?

-Yyy... Przedwczoraj.

- Jak najczęściej na nią mówisz?

-Księżniczka.

-Dlaczego tak na nią mówisz?

-Bo chce, żeby czuła się jak księżniczka, którą w zasadzie jest.

-Zdradziłeś ją kiedyś?

-To znaczy... Na początku naszego związku... Ale po ślubie i jak byliśmy już tak na 100% parą to nigdy.

-Dobra dzięki mam wszystko.

-Po co ci to?

-Nie miałeś pytać!

-Dobra sorry!

-Dzisiaj się dowiesz.

Po pracy przyjechaliśmy do mnie do mieszkania. Poszliśmy do Bell i spojrzeliśmy na Luke'a.

-Iii??!- Powiedzieliśmy równo z dziewczyną.

-Jednak do siebie pasujecie.

-Co?- Zapytała się dziewczyna.

-No sprawdzałem czy do siebie pasujecie.

-Gdybyśmy do siebie nie pasowali to bym się je nie oświadczył i nie byłoby tu Chrisa.

-No tak... Głupie to było.

-Idiota!- Krzyknęliśmy i przytuliliśmy przyjaciela.

Rozmawialiśmy jeszcze przez chwilę aż Luke pojechał do siebie. Siedzieliśmy wszyscy w salonie i oglądaliśmy jakiś film, który po dłuższej chwili nas wkręcił. Po filmie, czyli o jakieś 3:25 poszliśmy do swoich sypialni. Chrisa chcieliśmy wywalić wcześniej, ponieważ jutro szkoła i w ogóle. Ale i tak nie poszedł by spać więc chociaż całą rodziną mogliśmy siedzieć.

Motocykliści.-Dawcy? [ZAKOŃCZONE ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz