Rozdział 55

4.2K 363 63
                                    

(Rozdział trochę inny, bo poświęcony "vhope" )

****************************

Jimin bardzo późnym wieczorem opuścił dom kochanków. Poczuł się trochę lepiej po rozmowie z Hobim. Jednak Tae do nich nie dołączył, przez cały wieczór siedział w innym pokoju. W ten sposób chciał pokazać chłopakowi jak bardzo nie podoba mu się jego zachowanie. 

- Kochanie śpisz już? - Hoseok wszedł do swojej sypialni. Taehyung leżał na łóżku plecami zwrócony do drzwi. Starszy podszedł do niego i położył się za nim. Złapał go za talię i przyciągnął do siebie.

- Nie.. czekałem na ciebie. - chłopak odwrócił się w jego stronę i przetarł oczy. Był już bardzo śpiący z powodu późnej godziny. 

- Hmm... - Hoseok pocałował go w czoło. - Chciałem wziąć z tobą prysznic... ale widzę, że chyba nici z tego..

- No co ty! - Tae usiadł na łóżku słysząc to. - Prysznic mnie rozbudzi. - powiedział z uśmiechem. Nie chciał stracić takiej okazji. Tym bardziej, że ostatnio jego chłopaka często nie było w domu z powodu pracy i siedział sam. Jeszcze Jimin i jego problemy... cały czas o tym rozmyślał. 

Hoseok słysząc to również się uśmiechnął. Wstał z łóżka i wziął swojego chłopaka na ręce i zaniósł do łazienki. Postawił go przed kabiną i nic nie mówiąc wbił się w jego usta. Szybko jednak zakończył pocałunek i zabrał się za rozbieranie młodszego. Powoli zaczął rozpinać guziki jego bluzki. Następnie ściągnął jego spodnie i bokserki. Młodszy nie pozostał mu dłużny i szybko go rozebrał. 

- Właź pod prysznic, zimno tu jest. - powiedział i lekko popchnął go w stronę kabiny. Oboje weszli do środka. Hoseok szybko włączył bardzo ciepłą wodę. Poczuli przyjemny strumień spływający im po ciałach. Tae wtulił się w swojego chłopaka i przymknął oczy. Uwielbiał to uczucie. Było mu przyjemnie i cieplutko, a na dodatek Hobi był przy nim. Dawno już nie spędzali tak czasu. Starszy zaczął jeździć opuszkami palców po jego plecach. 

- Kochanie... - cicho mruknął Tae. 

-Co takiego?

- Mam na ciebie ogromną ochotę. - słysząc to na twarzy chłopaka od razu ukazał się uśmiech. 

- To myj się szybciej. - Hobi zaśmiał się a młodszy natychmiast się od niego odkleił. 

- W tobie to zero romantyzmu jest! - krzyknął i wydął policzki. 

- Ah tak? Zapamiętam to sobie. - znowu się zaśmiał. Uwielbiał w ten sposób drażnić się z swoim kochankiem. Tae również się uśmiechnął i wziął się za szybkie mycie. Skończył szybciej niż Hoseok, wyszedł z kabiny i wytarł się. Zarzucił na siebie puchaty szlafrok.

- Czekam w łóżku! - krzyknął i opuścił łazienkę. Dosłownie w podskokach udał się do pokoju. Zasłonił rolety w oknach i włączył malutką lampkę, przy której nawet spał. Od zawsze miał problem żeby zasnąć w całkowitej ciemności. Wszyscy powtarzali mu, że to się zmieni z wiekiem ale się mylili. Chłopak położył się na łóżku i opatulił swoim szlafrokiem. Nie musiał długo czekać. Po kilku minutach Hoseok dołączył do niego. Wszedł do pokoju z wielkim bananem na twarzy. 

-Mógłbyś się chociaż ubrać, zero wstydu. - Tae zaczął się śmiać.

- Nie marudź. - chłopak położył się obok niego i przyciągnął do siebie. Zaczął delikatnie całować całą jego twarz, na co chłopak wtulił się w niego. Złączyli swoje usta w pocałunek. Na początku były to delikatne pocałunki, jednak po niedługim czasie przerodziły się w coraz to bardziej agresywne. Tae włożył rękę w mokre włosy swojego chłopaka aby bardziej przyciągnąć go do siebie. Ręce starszego zaczęły wędrować po ciele chłopaka. Ściągnął jego szlafrok i powoli sunął ręką po jego klatce piersiowej, a drugą rękę położył na jego udzie i mocno ścisnął. Taehyung usiadł na swoim kochanku, ocierając się o jego krocze przez co starszy wydał z siebie cichutkie jęknięcie. Chłopak pochylił się nad nim i zaczął obdarowywać jego szyję pocałunkami. Jedne były delikatne, inne trochę mocniejsze połączone z podgryzaniem. 

- Kochanie... - zaczął Hoseok.

- Hmm? - Tae zbliżył się do jego ucha i przygryzł jego płatek.

- Proszę cię, działaj już. 

- Ależ niecierpliwy jesteś. - chłopak zaśmiał się ale posłuchał go. Przejechał językiem po całym jego brzuchu schodząc powoli do miejsca, które najbardziej domagało się pieszczoty. Pocałował główkę jego członka, po czym przejechał językiem po całej długości. Następnie patrząc starszemu w oczy włożył do buzi. Hoseok przymknął oczy i włożył dłonie w włosy Tae. Chłopak zaczął powoli ruszać głową, pomagając sobie rękami. Po niedługim czasie przyspieszył swoje ruchy. Hobi coraz mocniej trzymał jego włosy i wyprzedzał jego ruchy. Kiedy był już bliski szczytu wydał z siebie głośny jęk i przycisnął głowę swojego chłopaka do swojego krocza. Do oczu młodszego napłynęły łzy, bo prawie się zadławił jednak nie odsunął się od niego. Starszy spuścił mu się do buzi a on wszystko połknął. Hoseok kilka chwil głaskał chłopaka po włosach, po czym zrzucił go z siebie. Wstał z łóżka i pociągnął chłopaka za nogi tak żeby znajdował się na końcu łóżka. 

-Wypnij się. - powiedział starszy a chłopak od razu to zrobił. Hoseok przyłożył swoje 2 palce do buzi chłopaka a on natychmiast zaczął je lizać. Gdy były już wystarczająco nawilżone nakierował je na wejście chłopaka i powoli zaczął wkładać do środka. Tae lekko się skrzywił. Starszy zaczął powoli poruszać palcami, po niedługim czasie chłopak całkowicie się rozluźnił.

- Możesz już..

Hoseok wyciągnął palce i nakierował na wejście chłopaka swojego członka. Wszedł w niego cały na co chłopak krzyknął. Jednak nie poruszał się od razu, tylko zaczął głaskać chłopaka po plecach. Następnie zaczął wykonywać bardzo powolne ruchy, gdy zauważył, że jego kochanek zaczyna pojękiwać przyspieszył swoich ruchów. Po paru minutach po całym pokoju było tylko słychać dźwięk obijanych się o siebie ciał i jęków obu chłopaków. Hoseok czując, że jest już bliski spełnienia złapał za członka Tae i zaczął szybko poruszać ręką. 

- Hobi... ja zaraz.. ahhh.. - młodszy spuścił się, brudząc jego rękę i brzuch. Po chwili również starszy doszedł z głośnym jękiem. Opadł na swojego chłopaka i przytulił. Leżeli tak chwilę próbując wyrównać swoje oddechy. 

- Kocham cię. - Taehyung pocałował swojego kochanka i uśmiechnął się słodko.

- Ja ciebie też. - Hoseok pogłaskał go i przycisnął do siebie. 


Sprzedany - JikookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz