- Zabójcą będzie ten nowy facio tej jego byłej żony. - Powiedziałam wkładając sobie popcorn do buzi. Po zrobieniu kakaa* pomogłam mu trochę ogarnąć w salonie i w końcu stwierdziliśmy, że obejrzymy film. Głupi, bo do przewidzenia film, ale jednak. Moje myśli nie skupiały się do końca na nim, a brunecie siedzącym obok. Po pierwsze, dlatego, że jadł popcorn polany czekoladą i był uświniony na całej twarzy. A drugi powód jest chyba oczywisty. Cholera on tego nie pamięta. Nic nie pamięta. Nic, a nic. Nie wiem, czy się drzeć ze szczęścia, czy może płakać. Trudny wybór. Może nie do końca tego okazuje, ale wewnątrz umieram z radości. Helena mam zawał!* W pewnym sensie to gdyby wiedział to może bym w końcu wyszła z tego pieprzonego friendzona, ale nigdy nie wiadomo jak potoczą się sprawy. Jest kilka zakończeń, które z kolei większość nie jest pozytywna. Dlatego jak dla mnie w tym momencie to co jest to jest dla mnie chyba cudem.
- Skąd to wiesz? - Spytał biorąc kolejną garstkę popcornu. Zawsze jak oglądaliśmy filmy tego typu przewidywałam wszystko przed zakończeniem, a chłopak podziwiał jak to robię. Umysł kochany.
- Gościu wyjeżdża często w delegację, a w tym czasie ktoś ginie. Plus jeszcze jest dziwnie miły dla detektywa, który akurat zajmuje się tą sprawą. Czy nie wydaje ci się to chodź trochę dziwne? - Dj spojrzał na ekran, na którym była główna postać i właśnie podejrzany zabójca. To jest proste i oczywiste.
- Ale dlaczego? - Zrobił zniesmaczoną minę nie spuszczając wzroku z telewizora. Jemu to coś powiedzieć. Pamiętam jak mu tłumaczyłam fizykę kiedy chodził jeszcze ze mną do szkoły. Wpatrywał się we mnie jak w idiotkę, a próbowałam jak najprościej mu wytłumaczyć zadnie, aby zdał do następnej klasy. To prawda. Siedzieliśmy w jadalni u jego rodziców co wtorek i jechaliśmy cały materiał od początku. Zaliczał na dwa, ale mogę z całego serca powiedzieć, że nie był to szczyt moim marzeń i umiejętności matematycznych na tą ocenę. Machnęłam ręką w jego stronę i wyjęłam swój telefon spod poduszki. Trzy wiadomości od Laury, dwie od Fenny i trzy połączenia od Damian. Trochę dużo tego. Dziwisz się? Powiedziałaś im właśnie, że przespałaś się ze swoim przyjacielem i cała twoja przyszłość stanęła pod znakiem zapytania. Trudno by było się nie przejmować. Weszłam w wiadomości od Laury i zaczęłam czytać.
Laura:
Fleur i co?
Wysłane godzina 19:14Fleur wszystko okey?
Wysłane godzina 19:51KURWA, FLEUR VAN DER VEEN MASZ MI TERAZ NAPISAĆ CO Z TOBĄ, ALBO SIĘ PRZYJADĘ DO MOJEGO BRATA!
Wysłane godzina 20:22Szybko wystukałam na klawiaturze odpowiedź, że wszystko ze mną okey oraz o aktualnej sytuacji i weszłam w wiadomości od Fenny.
Fenna:
Hej, Fleur masz czas? Idziemy na kręgle dziś wieczorem i chcesz iść z nami?
Wysłano godzina 17:43Odpisz jak będziesz mogła.
Wysłano godzina 18:13Kurwa jak ja mogłam tego nie zauważyć? Oby nie była na mnie za to zła. Jeszcze tego by brakowało. Żeby obraziła się na mnie za to. Ale może gdybym jej powiedziała o mojej sytuacji z Martijnem to by zrozumiała? Nie wiem. Fenna to moja współlokatorka w akademiku. Poznałyśmy się na pierwszym roku. Okazało się, że mamy ze sobą razem pokój i zaczęłyśmy ze sobą gadać i tak jakoś wyszło, że stałyśmy się przyjaciółkami. Po pewnym czasie doszła też dziewczyna z tego samego kierunku Fenny - Anna. Rudowłosa Brytyjka, która w młodości przeprowadziła się do Anglii, ale wróciła na studia do swojego rodzinnego miasta. Dlatego ma holenderskie nazwisko.
CZYTASZ
Boy, You Will Be Daddy
Dla nastolatkówMartijn i Fleur byli przyjaciółmi od najmłodszych lat. Może nie lubili się zbytnio od początku jednak mimo wszystko są ze sobą teraz bliżsi niż którekolwiek mogło z nich sądzić. Fleur Van Der Veen od zawsze czuła, że coś ciągnie ją do kreatywnego i...